Lamy przychodzą na świat najczęściej wiosną i jesienią i ich narodziny nie są niespodzianką. Tymczasem małe wikunie to powód do dumy.
Hodowlę wikuni Kraków rozpoczął dopiero rok temu. Samica przyjechała z niemieckiego ZOO Hannover, samiec z duńskiego ogrodu w Aalborgu. W październiku tego roku dołączyła do nich młoda samica, sprowadzona z Hiszpanii.
Samczyk wikuni jest pierwszym przychówkiem tego gatunku w naszym ogrodzie. W naturze wikunie zamieszkują Andy. Zwierzęta te były obiektem masowych polowań dla pozyskania wełny o doskonałej jakości. Dzięki utworzeniu parków narodowych w Peru i Boliwii oraz ochronie wikuni liczebność tego zagrożonego gatunku wzrasta.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+