FLESZ - Przedsiębiorcy nie godzą się na lockdown
Jak wyjaśnia sędzia Bogdan Kijak, rzecznik Sądu Okręgowego w Nowym Sączu, 26-latek otrzymał 15 lat więzienia za samo zabójstwo, natomiast dodatkowy rok za kratkami to kara za liczne włamania.
- Sprawca będzie odbywał karę w warunkach terapeutycznych, co oznacza, że w zakład karny zapewni mu wsparcie terapeutyczne ukierunkowane na leczenie z uzależnień, które wcześniej u niego stwierdzono - mówi.
Za zabójstwo na tle rabunkowym Prokuratura Rejonowa w Nowym Sączu domagała się dla 26 - latka kary 25 lat pozbawienia wolności. Na razie wyrok nie jest prawomocny, nie wiadomo także czy prokuratura złoży od niego odwołanie.
- Na razie nie wpłynął do sądu taki wniosek, ale termin jego złożenia mija w poniedziałek, 25 stycznia - wyjaśnia sędzia Kijak.
Ofiara zabójstwa mieszkała samotnie
Do brutalnego zabójstwa w Znamirowicach doszło pod koniec września 2019 roku. Ofiarą była 80 - letnia warszawianka, mieszkająca od kilkunastu lat nad Jeziorem Rożnowskim. Rok wcześniej straciła męża i od tego czasu mieszkała samotnie.
Ciało kobiety znaleziono 2 października, po tym jak jej córkę zaniepokoiło to, że nie może się skontaktować z matką. Poprosiła więc sąsiada, by sprawdził, czy wszystko w porządku.
Mężczyzna nie mógł dostać się do domu, więc wezwał policję. Funkcjonariusze po wejściu do budynku znaleźli zwłoki 80 - latki. Na jej ciele widoczne były rany od uderzeń twardym narzędziem (młotkiem).
Motywem zabójstwa był rabunek
Policjanci ustalili, że za zbrodnię może odpowiadać 26-letni mężczyzna. Został on zatrzymany i przesłuchany 11 października. Wówczas też usłyszał zarzut zabójstwa. Sąd, na wniosek prokuratury, zastosował wobec podejrzanego trzymiesięczny areszt.
W trakcie śledztwa wyszło na jaw, że motywem zabójstwa był rabunek. 26 - latek ukradł biżuterię należącą do ofiary, ale ponieważ łup nie był wartościowy, porzucił go po drodze.
