Zmarł Donald Rumsfeld, były sekretarz obrony USA. Miał 88 lat.
Pracował dwukrotnie w administracji amerykańskiej USA: w latach 1974-1977 za kadencji Geralda Forda i w latach 2001-2006 za prezydentury George'a W. Busha
Zmarł w swoim domu w Taos w stanie Nowy Meksyk. Rumsfeld był też kandydatem na prezydenta. Jak pisze AP, reputacja doświadczonego biurokraty i wizjonera nowoczesnej armii amerykańskiej została zniszczona przez długą i kosztowną wojnę w Iraku.
Po przejściu na emeryturę w 2008 r. kierował Fundacją Rumsfelda promującą służbę publiczną i współpracującą z organizacjami charytatywnymi świadczącymi usługi i wsparcie dla rodzin wojskowych i rannych weteranów.
„Remik”, jak go często nazywano, był ambitny, dowcipny, energiczny, wciągający i zdolny do wielkiego osobistego ciepła. Irytował wielu swoim konfrontacyjnym stylem. Znakomity zapaśnik w college'u, Rumsfeld lubił sparingi słowne i podniósł to do formy sztuki; ulubioną bronią był humor.
Rumsfeld jest jedyną osobą, która dwukrotnie pełniła funkcję szefa Pentagonu. Po raz pierwszy, w latach 1975-1977, był najmłodszy w historii. Następnym razem, w latach 2001-2006, był najstarszy.
W roku 1988 uzyskał nominacje Republikanów na prezydenta, co okazało się spektakularną klapą, którą kiedyś określił jako upokarzającą dla człowieka przyzwyczajonego do sukcesów na najwyższych szczeblach rządu.
Przy wszystkich osiągnięciach Rumsfelda to właśnie niepowodzenia w Iraku u schyłku jego kariery prawdopodobnie naznaczą najbardziej żywe cechy jego spuścizny.
Największe ataki terrorystyczne w XXI wieku [LISTA]
