O życie 17-letniej mieszkanki Choczni lekarze walczyli trzy dni. Niestety, w środę późnym wieczorem w krakowskim dziewczyna zmarła.
Przyczyną śmierci były rozległe obrażenia, których doznała w wypadku drogowym.
Przypomnijmy. Do tragicznego wypadku doszło w poniedziałek na ul. Wadowickiej we Frydrychowicach, około godziny 20.
Kierowca oraz pasażer (19 - latek z Kleczy i 20-latek z Wadowic) i pasażerka zostali zakleszczeni we wraku. Aby wyciągnąć ich z roztrzaskanego samochodu, strażacy musieli użyć specjalistycznego sprzętu. Mężczyźni zmarli na miejscu. Młoda kobieta, która z nimi podróżowała, odniosła ciężkie obrażenia i była reanimowana. Zdecydowano się na wezwanie śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który skierowano na lądowisko do Gierałtowic. Stamtąd ranna została przetransportowana do szpitala w Krakowie, w stanie ciężkim.
Śledztwo w sprawie tego wypadku prowadzi prokuratura rejonowa w Wadowicach. Ze wstępnych ustaleń policji wynikało, że kierowca opla tego wieczoru nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze.
Prokuratura zleciła wykonanie ekspertyz biegłym z zakresu wypadków drogowych oraz stanu technicznego pojazdu. Wcześniej wykonano sekcję zwłok zmarłych.
Śledczy wyjaśniają też sprawę stanu technicznego pojazdu. Z ustaleń wynikało, że samochód był niedawno zakupiony przez młodego kierowcę. Jak poinformował prokurator prowadzący tę sprawę, potwierdziły się informacje, że samochód nie miał aktualnych badań technicznych a termin ważności badań wygasł w marcu, z czego kierowca zdawał sobie sprawę i był o tym poinformowany przez poprzedniego właściciela.
Wypadek we Frydrychowicach. Samochód osobowy dachował i wpad...
Do podobnego wypadku doszło we Frydrychowicach kilka lat temu. W 2010 roku w wyniku tragedii zginęło trzech nastolatków.
Frydrychowice: samochód wpadł do rzeki; troje nastolatków ni...
WIDEO: Jak pomóc osobie, która straciła przytomność?
Autor: Dzień Dobry TVN, x-news
ZOBACZ KONIECZNIE: