18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Znany sportowiec już nie do wzięcia [ZDJĘCIA]

Roman Kieroński
Niezwykle popularny żużlowiec Janusz Kołodziej postanowił w końcu porzucić kawalerski stan. Wielokrotny mistrz Polski i reprezentant kraju w sobotę powiedział sakramentalne "tak" Agnieszce Smagacz.

Świeżo upieczeni małżonkowie termin ślubu specjalnie ustalili na zimę. To bowiem pora roku najspokojniejsza dla "rycerzy czarnego toru". Młoda para starała się zachować jak najwięcej prywatności, dlatego data ceremonii trzymana była w tajemnicy.

Mimo to podczas uroczystości w kościele Misjonarzy doliczyliśmy się około dwustu osób. Prócz najbliższej rodziny i przyjaciół zjawiła się spora grupa kibiców żużla. Agnieszka i Janusz odebrali olbrzymią ilość życzeń, także przekazywanych drogą telefoniczną i poprzez SMS-y.

"Na nowej drodze życia szczęścia całą beczkę, Agnieszce syna, Jaśkowi córeczkę " - napisał autor jednego z oryginalniejszych.

Do tych życzeń dołącza się także redakcja "Gazety Krakowskiej".

Po ceremonii ślubnej młoda para i zaproszeni goście - wśród nich był m.in. przyjaciel Janusza, jeżdżący z nim w parze podczas startów w Unii Leszno, Damian Baliński - udali się do ośrodka hotelowego "Grand" w Chotowej. Szampańska zabawa - jak zdradzili nam rodzice młodego pana - trwała aż do białego rana.

Wybierz najlepsze zdjęcie naszych fotoreporterów 2012 roku [GALERIA]


Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska