
A w przedpokoju, nad niewielką szafką, zobaczymy ją. Patrzy na nas ze słynnego zdjęcia Andrzeja Żaka, na którym przykłada do swoich oczu binokle. To dziś jedno z ikonicznych przedstawień noblistki.

Chciała mieć stół na 10-12 osób, dużo regałów, które „w wielu miejscach mogłyby oddychać pustką”, wygodny tapczan z odpowiednio wymodelowaną podpórką, by „dało się pisać na półleżąco”, oraz komodę z wielką ilością szufladek, gdzie „znalazłyby wreszcie swoje miejsce zbiory pocztówek”. Tak przynajmniej wymagania noblistki streszczała jej wieloletnia przyjaciółka - prof. Teresa Walas.
Z ciekawostek: między salonem a kuchnią jest małe okienko.
Prof. Teresa Walas wspomina: „Szymborska chciała mieć w ścianie dzielącej kuchnię i salon okienko, przez które można by było bezpośrednio podawać gościom talerze, sztućce i potrawy. Tak oto w mieszkaniu pojawił się cytat, choć cytat uskrzydlony kolorem, z kuchennej wnęki oraz licznych stołówek i barów PRL-owskich. I twarz Wisławy w ramie zielono-turkusowych szybek pozostała na zawsze w pamięci jej przyjaciół”.
A w przedpokoju, nad niewielką szafką, zobaczymy ją. Patrzy na nas ze słynnego zdjęcia Andrzeja Żaka, na którym przykłada do swoich oczu binokle. To dziś jedno z ikonicznych przedstawień noblistki. A w pokojach, na ścianie, umieszczone zostały jej wiersze. Ale wszystkie napisane zostały tak, by „podrabiać” jej pismo.

Chciała mieć stół na 10-12 osób, dużo regałów, które „w wielu miejscach mogłyby oddychać pustką”, wygodny tapczan z odpowiednio wymodelowaną podpórką, by „dało się pisać na półleżąco”, oraz komodę z wielką ilością szufladek, gdzie „znalazłyby wreszcie swoje miejsce zbiory pocztówek”. Tak przynajmniej wymagania noblistki streszczała jej wieloletnia przyjaciółka - prof. Teresa Walas.
Z ciekawostek: między salonem a kuchnią jest małe okienko.
Prof. Teresa Walas wspomina: „Szymborska chciała mieć w ścianie dzielącej kuchnię i salon okienko, przez które można by było bezpośrednio podawać gościom talerze, sztućce i potrawy. Tak oto w mieszkaniu pojawił się cytat, choć cytat uskrzydlony kolorem, z kuchennej wnęki oraz licznych stołówek i barów PRL-owskich. I twarz Wisławy w ramie zielono-turkusowych szybek pozostała na zawsze w pamięci jej przyjaciół”.
A w przedpokoju, nad niewielką szafką, zobaczymy ją. Patrzy na nas ze słynnego zdjęcia Andrzeja Żaka, na którym przykłada do swoich oczu binokle. To dziś jedno z ikonicznych przedstawień noblistki. A w pokojach, na ścianie, umieszczone zostały jej wiersze. Ale wszystkie napisane zostały tak, by „podrabiać” jej pismo.

Z ciekawostek: między salonem a kuchnią jest małe okienko.
Prof. Teresa Walas wspomina: „Szymborska chciała mieć w ścianie dzielącej kuchnię i salon okienko, przez które można by było bezpośrednio podawać gościom talerze, sztućce i potrawy. Tak oto w mieszkaniu pojawił się cytat, choć cytat uskrzydlony kolorem, z kuchennej wnęki oraz licznych stołówek i barów PRL-owskich. I twarz Wisławy w ramie zielono-turkusowych szybek pozostała na zawsze w pamięci jej przyjaciół”.