Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zobacz z nami Kraków z 32-metrowego żurawia [VIDEO, ZDJĘCIA]

Redakcja
Spójrzmy prawdzie w oczy: wygodnie tu nie jest. Z eleganckim hotelem nowoczesny żuraw łączy tylko... zamontowana w kabinie klimatyzacja. Ale żeby w ogóle się do niej dostać, trzeba się wcześniej nieźle nagimnastykować.
Spójrzmy prawdzie w oczy: wygodnie tu nie jest. Z eleganckim hotelem nowoczesny żuraw łączy tylko... zamontowana w kabinie klimatyzacja. Ale żeby w ogóle się do niej dostać, trzeba się wcześniej nieźle nagimnastykować. Andrzej Banaś
Żeby opisać, jak wygląda Kraków z 32-metrowego żurawia, swój lęk wysokości pokonała dla Was Maria Mazurek. A z aparatem fotograficznym dzielnie towarzyszył jej Andrzej Banaś.

Zobacz z nami Kraków z 32-metrowego żurawia (ZDJĘCIA)

Idę robić reportaż z żurawia! - radośnie zaćwierkałam naczelnemu. Naczelny spojrzał na mnie, tak jak spogląda się na przybyłe z kosmosu istoty. - Skoro tak bardzo chcesz, to idź - odparł. No to poszłam. Ale jednego nie wzięłam pod uwagę: że najpierw na tego żurawia trzeba się przecież WSPIĄĆ. Myślałam, że winda jakaś tam jest. Albo że kabina schodzi na dół. Ale żeby 32-metrowa drabina?!

- Przynajmniej nie jest pani w sukience - dodawał mi otuchy Zbigniew Puto, kierownik budowy. Niewiele to pomogło, bo bardziej od pruderii charakteryzuje mnie bojaźliwość. Zmiękły mi kolana, przed oczami stanęło całe życie. - Ale jeśli zginę, to przynajmniej na służbie - stwierdziłam. I dumnie postawiłam nogę na pierwszym szczeblu drabiny. Każdy kolejny krok był już nieco łatwiejszy.

A na górze czekał nam mnie operujący dźwigiem Tadeusz Wójtowicz. Pokonuje tę drabinę codziennie! Precyzyjny, wykwalifikowany, odporny na stres, odważny i wysportowany.

Zobacz z nami Kraków z 32-metrowego żurawia (ZDJĘCIA)

Spójrzmy prawdzie w oczy: wygodnie tu nie jest. Z eleganckim hotelem nowoczesny żuraw łączy tylko... zamontowana w kabinie klimatyzacja. Ale żeby w ogóle się do niej dostać, trzeba się wcześniej nieźle nagimnastykować.

To nie zajęcie dla kobiet? Niekoniecznie.

Córka pana Tadka w pewnym momencie złapała bakcyla. Chciała się kształcić na operatora. W końcu jednak zrezygnowała, teraz uczy angielskiego. Ale podobno kobiet operujących podobnymi maszynami jest coraz więcej. Może kiedyś zostanę jedną z nich?

Czy ta koparka nie wygląda jak zabawka dla małego chłopca? Z wysokości 12 pięter wszystko zyskuje nową perspektywę. Trochę pięknie, a trochę strasznie. Szczególnie kiedy zawieje wiatr: trzęsie wtedy jak diabli!

Ale spokojnie, nic tu nie ma prawa spaść - koi moje nerwy pan kierownik. Choć po chwili przyznaje, że kiedy wybrał się do parku linowego, adrenaliny jakoś nie czuł. - Te ich linki i drabinki nie równają się z tymi w mojej pracy! - śmieje się. Faktycznie - żuraw jest lepszy niż rollercoastery.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Gang Olsena napadł na bank ING w Nowym Targu
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska