Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Źródełko księdza proboszcza

Natalia Sromek
Pani Elżbieta pokazuje nam butelkę z cudowną wodą ze źródełka w Pasierbcu
Pani Elżbieta pokazuje nam butelkę z cudowną wodą ze źródełka w Pasierbcu Natalia Sromek
Pielgrzymi odwiedzający Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia w Pasierbcu są oburzeni, bo dostęp do źródełka uważanego za cudowne został zamknięty przez miejscowego proboszcza. "Cudowną wodę" można teraz dostać tylko w butelkach... ale w parafialnym sklepiku.

- Jak to wygląda. Bóg dał za darmo, a ksiądz na tym zarabia? - mówi oburzona pani Elżbieta
z podbocheńskiej wsi, która regularnie odwiedza sanktuarium w Pasierbcu. Nazwiska ujawniać nie chce, by - jak mówi - nie narażać się duchownemu. Podobnie reagują inne osoby odwiedzające sanktuarium.

Ks. Józef Waśniowski, proboszcz parafii, na pytania o źródełko reaguje nerwowo. - Wodę dajemy
za "co łaska" w sklepiku z pamiątkami - twierdzi. Zdaniem księdza, parafia na wodzie nie zarabia,
bo butelki "też kosztują".

Szczegółowych wyliczeń jednak nie chciał przedstawiać. - Za dużo mam na głowie. Tym zajmuje się jedna z parafianek prowadząca sklepik - mówi proboszcz, zamykając przed nami drzwi plebanii.
Jak ustaliliśmy, wierni zostawiają za butelkę zwykle 5 złotych.

Kanclerz Kurii Diecezjalnej w Tarnowie ksiądz Adam Nita przyznaje, że zna sprawę, gdyż była badana.
- Ksiądz proboszcz swoje postępowanie tłumaczy względami praktycznymi oraz bezpieczeństwa.
W ostatnim okresie pompa przy studni została dwukrotnie zniszczona i ze względów bezpieczeństwa nie można było źródła pozostawić otwartego - informuje ks. Nita.

Tarnowska kuria uznała wyjaśnienia proboszcza za wystarczające.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska