Autor bloga "Bez hamulców" wyjaśnia, że z taką wieścią zapoznał się w niedzielę. Jego zdaniem sternicy innych klubów mają wielki żal do prezesa Sadego, zarzucając mu, że "rujnuje ich finanse".
W jaki sposób? Z wpisu wynika, że w poczynania zespołu z Tarnowa wkradła się bierna postawa, która kosztem zachowania płynności finansowej klubu, zaczęła skutkować wysokimi porażkami. To z kolei sprawia, że zespoły rywali zdobywają nadplanową liczbę punktów, co powoduje znaczne uszczuplanie ich klubowych budżetów. W ten sposób Stal Gorzów mogła stracić nawet 50 tys. złotych.