Portal Onet podaje, że Łukasz Jasiak został zwolniony ze Służby Więziennej na podstawie przepisu, zgodnie z którym strażnik może otrzymać wypowiedzenie, jeśli postępowanie dyscyplinarne wobec niego trwa rok. Adwokat reprezentujący Jasiaka zapowiada złożenie odwołania od decyzji o zwolnieniu. Przez ostatni rok strażnik był zawieszony i otrzymywał tylko połowę uposażenia.
Onet przypomina kulisy afery z Łukaszem Jasiakiem. Wybuchła ona już po tym, jak poseł Stanisław Gawłowski wyszedł na wolność za kaucją, po spędzeniu w areszcie trzech miesięcy. W sierpniu ubiegłego roku wobec Łukasza Jasiaka, kwatermistrza Aresztu Śledczego w Szczecinie, w którym przebywał Gawłowski, wszczęto postępowanie dyscyplinarne, a w lutym tego roku postawiono mu zarzuty.
Prokuratura zarzuca Jasiakowi, że znał wcześniej posła Gawłowskiego i nie poinformował o tym swoich przełożonych, a także że kontaktował się z jego rodziną, by przekazać jej, czego poseł potrzebuje w celi.
Onet podaje też, że w związku ze sprawą w czerwcu tego roku zabezpieczono komputer i telefon asystenta posła Sławomira Nitrasa – Jasiak miał się z nim kontaktować. Połączenia wykonywane przez strażnika więziennego są analizowane, sprawdzane jest także, czy miał kontakt z innymi politykami PO.
Źródło: Onet
