Piłkarze Marcina Dorny, którzy w czwartek pokonali drużynę U-20 Ukrainy 2:0, mają zmierzyć się pod Wawelem z Macedonią, pod warunkiem jednak, że ten zespół nie będzie występował w barażach o awans do turnieju, który odbędzie się w Polsce w czerwcu przyszłego roku. PZPN przygotował na taką ewentualność wariant B i wtedy biało-czerwoni zagrają z innym rywalem.
Z kolei w listopadzie do naszego kraju przyleci nowo wybrany prezydent Europejskiej Unii Piłkarskiej. Najpierw do Wrocławia, by obejrzeć mecz naszej drużyny narodowej ze Słowenią (14 listopada), a następnie na Śląsk i do Krakowa. 30 listopada Ceferin będzie wizytował Tychy, gdzie odbędzie się część meczów MME 2017, a 1 grudnia weźmie udział, wraz z prezesem PZPN Zbigniewem Bońkiem, w ceremonii losowania grup tego turnieju. Odbędzie się ona w Centrum Kongresowym ICE Kraków.
Reprezentanci Polski wiążą z młodzieżowym Euro duże nadzieje i zapowiadają walkę o złoty medal. Stanie się to realne, gdy do drużyny dołączą piłkarze z kadry Adama Nawałki. Jak się dowiadujemy, selekcjoner podczas ostatniej wizyty u prezydenta Jacka Majchrowskiego obiecał, że zgodzi się na udział w mistrzostwach Europy całej szóstki, która spełnia kryterium wieku. W kadrze Dorny znajdą się więc Arkadiusz Milik i Piotr Zieliński z Napoli, Bartosz Kapustka z Leicester, Mariusz Stępiński z Nantes, Karol Linetty z Sampdorii Genua oraz Paweł Dawidowicz z VfL Bochum. Szanse na powołanie mają także napastnik Krzysztof Piątek z Cracovii oraz pomocnik Alan Uryga z Wisły Kraków - obaj wystąpili w czwartkowym meczu z Ukrainą.
Jeśli Polacy zakwalifikują się do finału, wystąpią w nim na stadionie Cracovii, dlatego trenerowi Dornie zależy, by jego piłkarze jak najlepiej poznali obiekt przy Kałuży. Wiele wskazuje na to, że po towarzyskim meczu zaplanowanym na 10 listopada będą kolejne – już w przyszłym roku.