1 z 12
Przewijaj galerię w dół
Alicja Szczepańska...

Alicja Szczepańska
Radna Miasta Krakowa, Prezeska Fundacji Twoja Widzialna Ręka, Kraków

Jest Pani inspiracją i wzorem do naśladowania dla wielu kobiet. A kto był lub co było dla Pani takim wzorem, inspiracją?
Inspiracją dla mnie były książki. Byłam samotnym, chorowitym dzieckiem. Przenosiłam się więc w magiczny świat książek. Gdzie liczy się honor, dobro... Stworzyłam iluzję szczęśliwego życia.

Czy zawsze była Pani osobą odważnie realizującą swoje życiowe założenia? Co Pani w tym pomagało? A może przestała Pani bać się sięgać po swoje marzenia i walczyć o swoje wartości w konkretnym momencie życia? Jeśli tak, jaki to był ten punkt przełomowy?
Urodziłam się z niedotlenieniem mózgu. Groziło mi trwałe kalectwo. Nie chciałam się na to zgodzić i zrezygnować z marzeń. Walczyłam ze sobą i swoimi ograniczeniami. Wygrałam. Stwierdziłam, że mogę więcej, że jestem siłaczką. Nie wszyscy mieli tyle szczęścia w życiu, więc winnam się nim dzielić.

Co w obecnym świecie może być, według Pani, siłą napędową pozytywnych zmian – w wymiarze osobistym, społecznym?
Moja rodzina i praca na rzecz mieszkańców Krakowa daje mi siłę. Dają mi ją osoby, którym pomagam i ich transformacje po tym, jak sprostały najważniejszym problemom. Dają mi je dzieci – nasza przyszłość. Uwielbiam ich zapał i bezinteresowne nieskażone nienawiścią serca.

Dlaczego potrzebujemy głosu i siły kobiet wpływowych – liderek zmian, idei, działań w różnego rodzaju środowiskach, dziedzinach?
My, Kobiety jesteśmy bardzo silne. Czasami potrzebujemy impulsu do działania. Łamanie stereotypów, akceptacja, samotne rodzicielstwo i sukcesy na gruncie zawodowym krzyczą – umiem. Bariery są tylko w głowie. Dam radę, bo nie jestem sama. Bo każda moja niedoskonałość czyni mnie wyjątkową osobą. Bo mogę i chcę.

KLIKNIJ i zagłosuj


2 z 12
Anita Spurek...

Anita Spurek
Przewodnicząca Rady Powiatu, Proszowice

Jest Pani inspiracją i wzorem do naśladowania dla wielu kobiet. A kto był lub co było dla Pani takim wzorem, inspiracją?
Od najmłodszych lat inspirowałam się kobietami z najbliższego mojego otoczenia, na początku była to mama i babcia, później osoby ze świata nauki.

Czy zawsze była Pani osobą odważnie realizującą swoje życiowe założenia? Co Pani w tym pomagało? A może przestała Pani bać się sięgać po swoje marzenia i walczyć o swoje wartości w konkretnym momencie życia? Jeśli tak, jaki to był ten punkt przełomowy?
Zawsze starałam się wykorzystać maksymalnie swój potencjał, gdyż jest to dar i naszym obowiązkiem jest nie zaprzepaścić tego. Ciągła chęć rozwoju i "naprawianie świata" motywowała mnie do podejmowania decyzji, które zaprowadziły mnie do tego miejsca. Zawsze w swoim działaniu staram się kierować zasadą, robię tak, jak ja bym chciała być potraktowana, z poszanowaniem każdej osoby.

Co w obecnym świecie może być, według Pani, siłą napędową pozytywnych zmian – w wymiarze osobistym, społecznym?
Dla mnie najważniejsze są dzieci i to ,myśląc o nich, staram się zmieniać otoczenie na lepsze, zdrowsze, ładniejsze, motywujące. Niezależnie czy to są dzieci moje, czy innych rodziców, prawdą jest, że czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci. Chciałabym, aby wszyscy mieli jak najlepsze warunki do rozwoju i wykorzystali swój potencjał.

Dlaczego potrzebujemy głosu i siły kobiet wpływowych – liderek zmian, idei, działań w różnego rodzaju środowiskach, dziedzinach?
Kobiety w swych działaniach uwzględniają różne aspekty problemów, łącząc często rozwiązania logiczne z empatią i wiarą w niemożliwe. Przez życie nauczone są radzenia sobie z ogromną ilością problemów i godzenia tego na różnych płaszczyznach. Ta tytaniczna praca jest możliwa do wykonania przez kobiety, liderki, inicjatorki, działaczki.

KLIKNIJ i zagłosuj


3 z 12
Dorota Marek...

Dorota Marek
Posłanka na Sejm RP, Krzeszowice

Jest Pani inspiracją i wzorem do naśladowania dla wielu kobiet. A kto był lub co było dla Pani takim wzorem, inspiracją?
Mądre i odważne kobiety, które pomimo przeciwności losu potrafiły znaleźć w sobie siłę do życia (w zgodzie ze sobą) i osiągania kolejnych poziomów samorealizacji. "Łatwo jest być piękną kobietą, wystarczy para szpilek i kuse sukienki. Ale żeby być wielką kobietą, musisz ubrać mózg w charakter, osobowość i odwagę". Jedna z nich to Rita Levi-Montalcini – Członek Senatu Republiki Włoskiej, włoska lekarka, embriolog i neurolg, laureatka Nagrody Nobla w dziedzinie medycyny.

Czy zawsze była Pani osobą odważnie realizującą swoje życiowe założenia? Co Pani w tym pomagało? A może przestała Pani bać się sięgać po swoje marzenia i walczyć o swoje wartości w konkretnym momencie życia? Jeśli tak, jaki to był ten punkt przełomowy?
Zawsze byłam osobą, która umiała walczyć o innych. Od najmłodszych lat stawałam po stronie tych, z którymi nikt nie chciał rozmawiać, bo przeszkadzał im ich odmienny styl bycia, sposób wyrażania swoich uczuć, po prostu inność.
Potrafiłam bronić swoich racji, nie kalkulując, czy mi się to opłaca. Warto mieć swoje zdanie i przekonania, warto o nie walczyć.
Moja siła napędowa to mój mąż i rodzina, radość z wnucząt i nieustana troska o to, aby stworzyć im bezpieczną i spokojną przestrzeń do życia.
Pokazać wzorce i pomóc realizować najlepszą wersję siebie samych.

Co w obecnym świecie może być, według Pani, siłą napędową pozytywnych zmian – w wymiarze osobistym, społecznym?
Pozytywne myślenie, radość z każdego dnia. Życie to przecież tylko chwilka, a my jesteśmy małą kropeczką w kosmosie. Im szybciej sobie to uświadomimy i spróbujemy żyć w zgodzie ze sobą i szanować ludzi, tym szybciej osiągniemy radość z życia.

Dlaczego potrzebujemy głosu i siły kobiet wpływowych – liderek zmian, idei, działań w różnego rodzaju środowiskach, dziedzinach?
Gdyby kobiety rządziły światem, nie byłoby wojen, bo żadna z nas nie posłałaby na śmierć swojego męża czy syna.
Potrzebujemy rozsądku i równowagi. Ponad dwa tysiące lat męskiej hegemonii zrobiło swoje, kobiety chcą być słyszane, doceniane i zauważane. Zdaje sobie jednak sprawę, że kobieta nie zostanie górniczką, ale mężczyzna nie urodzi dziecka... Partnerstwo, szacunek i zrozumienie – niech to nie będą tylko slogany wyborcze.
Wykorzystajmy swoje naturalne predyspozycje i nie pozwólmy sprowadzić sie tylko do "suwaka"
na listach wyborczych. My, kobiety, mamy takie same prawa i obowiązki jak mężczyźni.

KLIKNIJ i zagłosuj


4 z 12
Elżbieta Burtan...

Elżbieta Burtan
Starosta powiatu krakowskiego

Jest Pani inspiracją i wzorem do naśladowania dla wielu kobiet. A kto był lub co było dla Pani takim wzorem, inspiracją?
Przede wszystkim, jestem z natury kobietą określającą i realizującą w życiu swoje cele. Nigdy nie poszukiwałam wzorców i nie starałam się nikogo naśladować. Moja własna praca i sposób postrzegania życia stanowiły dla mnie ciągłe źródło inspiracji i osiągnięć. Dawały mi możliwość tworzenia i realizacji nakreślanych przeze mnie celów. Dzisiaj, mogę powiedzieć z wielką satysfakcją, że mam poczucie, iż wiele z tych celów zrealizowałam, a tym samym odniosłam, w mojej ocenie i liczę również na to, że w ocenie różnych środowisk, pewnego rodzaju sukces. A czy jestem dzisiaj inspiracją i wzorem do naśladowania dla wielu kobiet? Trudno jest mi odpowiedzieć na takie pytanie bo nie mi to oceniać jednak zdarzyły się podczas rozmów z młodymi kobietami, informacje zwrotne iż warto czerpać z mojego doświadczenia. Jeżeli tak jest to moja satysfakcja z tego powodu jest wyjątkowa.

Czy zawsze była Pani osobą odważnie realizującą swoje życiowe założenia? Co Pani w tym pomagało? A może przestała Pani bać się sięgać po swoje marzenia i walczyć o swoje wartości w konkretnym momencie życia? Jeśli tak, jaki to był ten punkt przełomowy?
Tak, zawsze odważnie realizowałam swoje życiowe założenia. Zarówno w życiu prywatnym, jak i zawodowym. Podejmowanie decyzji stało się moją pasją. Zawsze wychodziłam z założenia, że decyzje po prostu trzeba podejmować – odważnie i szybko, pomaga mi w tym intuicja. Niepodejmowanie decyzji szkodzi, jest zatrzymaniem się w miejscu, a złą decyzję zawsze można naprawić. Pomaga mi w tym mój charakter, kobieca odwaga, doświadczenie i wiedza. A, że życie jest jedną wielką walką, więc to wszystko się na to składa. Człowiek ambitny toczy bój o swoje wartości nie tylko w konkretnym momencie życia. Po prostu trzeba zawsze być sobą. Na tym również życie każdego z nas powinno polegać. Nie pamiętam w swoim życiu jakiegoś konkretnego przełomu. Prowadzę życie pełne codziennych wyzwań i staram się w każdej chwili być osobą twórczą pamiętając by mieć z tej codzienności osobistą satysfakcję.

Co w obecnym świecie może być, według Pani, siłą napędową pozytywnych zmian – w wymiarze osobistym, społecznym?
Pokój i dobrosąsiedzkie relacje. Stare przysłowie mówi że „zgoda buduje”. Jeśli będzie pokój i spokój, to już stworzone zostaną mocne przesłanki dla wszelkich pozytywnych zmian i dalszego rozwoju w każdej dziedzinie życia. Będzie to siłą napędową dla wszystkich i dla każdego z osobna. Pozwoli się spełniać każdemu, kto będzie tego chciał i miał takie ambicje. Dotyczy to zarówno sfer życia osobistego, jak i życia społecznego. Tego sobie życzmy.

Dlaczego potrzebujemy głosu i siły kobiet wpływowych – liderek zmian, idei, działań w różnego rodzaju środowiskach, dziedzinach?
Kobieta, już jako jednostka, jest silna sama w sobie. Swoją osobowością, intelektem, odpowiedzialnością itd. Kobiety mają ogromną odporność psychiczną, świetny zmysł organizacyjny, intuicję i odwagę. Są coraz lepiej wykształcone. Dostrzegam z satysfakcją rosnącą liczbę kobiet na wysokich i odpowiedzialnych stanowiskach. Tym samym, stają się bardziej wpływowe. Obejmują stanowiska w parlamencie, w rządzie, liderują stanowiskom samorządowym. Ich głos staje się coraz ważniejszy, coraz mocniejszy i bardziej widoczny. Kobiety pokazały swoją siłę w ostatnich wyborach parlamentarnych i jestem przekonana, że na tym nie koniec. Bez udziału kobiet trudno dzisiaj wyobrazić sobie sprawne działanie państwa w pełnym tego słowa znaczeniu.

KLIKNIJ i zagłosuj


Pozostało jeszcze 7 zdjęć.
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Na szczycie Kasprowego Wierchu modlili się za papieża Franciszka i za młodych ludzi

Na szczycie Kasprowego Wierchu modlili się za papieża Franciszka i za młodych ludzi

Byli napadani z bronią w ręku. Trafi do nich Dzwon Nadziei poświęcony w Krakowie

Byli napadani z bronią w ręku. Trafi do nich Dzwon Nadziei poświęcony w Krakowie

Kibice Hutnika świętowali zwycięstwo. Zobacz zdjęcia z trybun

Kibice Hutnika świętowali zwycięstwo. Zobacz zdjęcia z trybun

Zobacz również

Na szczycie Kasprowego Wierchu modlili się za papieża Franciszka i za młodych ludzi

Na szczycie Kasprowego Wierchu modlili się za papieża Franciszka i za młodych ludzi

Huczne otwarcie nowego sezonu turystycznego na zamku w Rabsztynie

Huczne otwarcie nowego sezonu turystycznego na zamku w Rabsztynie