Pani Magda była zaskoczona, że córka aż tak bardzo przeżywa, że ona nie może znaleźć pracy. - Zastanowiłam się. Pomyślałam, że to może dobry pomysł - opowiada mama Natalii.
"Dzień dobry. Mam na imię Natalia. Mam 10 lat. Moja mama od roku nie może znaleźć pracy. Możecie jej pomóc? Mieszkamy w Łodzi. Moja mama jest nauczycielem matematyki i uczy się, aby być nauczycielem maluchów. Mój tata od 7 lat z nami nie mieszka (...). Moja mamusia się stara szukać pracy, ale jej nie wychodzi. Może Wam coś się uda.Natalia"
Łodzianka od 14 miesięcy nie ma pracy. Jest matematyczką, ale żadna szkoła nie chce jej zatrudnić. Ledwo wiąże koniec z końcem. Tata Natalii nie interesuje się ani nią, ani córką. Pani Magda utrzymuje się z korepetycji. Pomagają jej też rodzice. - O zasiłku z opieki społecznej nie myślę. To upokarzające. Jestem zdrowa i mogę na siebie zarobić - podkreśla łodzianka. Pani Magda lubi uczyć dzieci.
Przepracowała 5 lat na zastępstwie, kiedy inni nauczyciele brali urlopy lub chorowali. Miała nadzieję na etat w szkole. - Życie dało mi w kość. Teraz przeglądam oferty biurowe. Chciałabym znaleźć cokolwiek - mówi.
Natalia jest dla mamy oczkiem w głowie. Kobieta jest dumna z córki. - Natalia jest jedną z najlepszych uczennic w klasie - opowiada pani Magda. - Niestety, inne dzieci nawet jej zazdroszczą i nazywają kujonem. Mała się tym nie przejmuje.
Natalia uwielbia tańczyć, rysować i malować. Ciągle też coś czyta, buszuje w internecie. Interesuje się tym, co dzieje się na świecie. Zwróciła uwagę na wiadomość o rosyjskim chłopcu, który napisał do premiera Putina z prośbą o pomoc dla rodziców. I Putin pomógł. Prawdopodobnie to natchnęło Natalkę.
Adres e-mailowy kancelarii premiera znalazła w sieci. Postanowiła napisać i poprosić o pracę dla mamy. Odpowiedź przyszła szybko. - List był krótki. Natalce zrobiło się przykro, gdy go przeczytała. Kancelaria premiera zwróciła się do niej per pani. Napisano, że nie pomogą, żeby sama poszukała pracy - opowiada pani Magda.
Kancelaria premiera do dziecka
Droga Pani!
My nie pośredniczymy w szukaniu pracy. Proszę poszukać na stronach www.praca.gov.pl.
Kancelaria Premiera
Dlaczego w kancelarii premiera nikt nie zainteresował się, że taki rozpaczliwy list pisze 10--letnia dziewczynka? Dlaczego potraktowano ją tak obcesowo? Zadaliśmy te pytania współpracownikom Donalda Tuska. Ci natychmiast zaczęli wertować setki mejli w poszukiwaniu tego od Natalki. Kiedy znaleźli, zaczęli bić się w piersi.
- Ubolewamy, że nasz pracownik nie wykazał się wrażliwością, że działał rutynowo. Zwróciliśmy mu uwagę - mówi Beata Skorek z KPRM. Po naszej interwencji pracownicy kancelarii zapewnili, że przekażą sprawę do odpowiednich instytucji.
Sytuacją Natalii i jej mamy zainteresował się też Marek Michalak, rzecznik praw dziecka. - Nie mogę zagwarantować, że prośba dziewczynki zostanie spełniona, ale zainteresuję tą sprawą odpowiednie instytucje - zapewnia Marek Michalak.
- Takich sytuacji będzie coraz więcej - prognozuje poseł Sylwester Pawłowski, członek Sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny. - Wszystko przez biedę i bezrobocie. Od 2005 roku nie uległy zmianie progi dochodowe do przyznawania zasiłków, pensje też nie rosną proporcjonalnie do wydatków. Dzieci są wrażliwe i dlatego włączają się w poszukiwanie pracy dla rodziców. Chcą pomóc, jak tylko potrafią.
Wybierz prezydenta Krakowa.**Oddaj głos już dziś**
Zobacz co mają do powiedzenia krakowianom**kandydaci na prezydenta**
Brutalne zbrodnie, zuchwałe kradzieże, tragiczne wypadki. Wejdź na**kryminalnamalopolska.pl**
60 tysięcy złotych do wygrania. Sprawdź jak. Wejdź na**www.szumowski.eu **