Jeden z najgłośniejszych filmów Ingmara Bergmana z 1973 roku to dziś już klasyka. Dla słynnego reżysera małżeństwo jako instytucja staje się tu laboratorium i polem minowym usiłującym zbadać i połączyć oczekiwania społeczne i indywidualne potrzeby. Pięciokrotnie żonaty Bergman materię, o której opowiadał poznał na własnej skórze. A serial, który reżyserował oraz film zrealizowany na podstawie mini-serialu na potrzeby kina - miał być w zamyśle twórcy oddechem od innych filmowych tematów - jednak trafił w Szwecji przechodzącej rewolucję obyczajową na podatny grunt.
Twórcy krakowskich "Scen z życia małżeńskiego" przyglądają się światu, w którym relacje coraz częściej rodzą się z potrzeby bliskości, ale też coraz szybciej się rozpadają. Jak zmieniły się nasze relacje i związki w czasach internetu i aplikacji randkowych? W czasach, gdy normy społeczne dotyczące małżeństwa, rozwodów daleko odbiegły od tego, o czym pół wieku temu opowiadał szwedzki reżyser.
"W świecie uczuciowych analfabetów, gdzie miłość bywa nazywana „projektem do realizacji”, a emocjonalna praca domowa staje się normą, okazuje się, że – pomimo dostępnych narzędzi – nadal jesteśmy bezradni wobec samych siebie. Nadal nie umiemy mówić o tym, co czujemy. Nadal nie wiemy, jak być blisko – bez ranienia się nawzajem" - zapowiada spektakl Stary Teatr.
- Niezależnie od tego, w jakich czasach żyjemy, jakie mamy wykształcenie czy filozoficzne zaplecze, nigdy nie mamy odpowiednich narzędzi, by opowiedzieć o miłości, bo wobec uczucia zawsze jesteśmy bezradni – mówi reżyserka Katarzyna Minkowska. – Ze wszystkich sił próbujemy nie popełnić błędów, które obserwujemy dorastając. Wiemy czego nie chcemy. Skupiamy się na tym tak bardzo, że niechcący powielamy czasem dokładnie te samy błędy, tylko w zupełnie inny sposób, tak sprytnie, że dopóki nie staniemy twarzą w twarz z konsekwencjami, nie wiemy, że podążyliśmy utartymi ścieżkami wyniesionymi z domu.
Na scenie: Natalia Kaja Chmielewska, Magdalena Grąziowska, Ewa Kaim, Anna Radwan, Maciej Charyton, Szymon Czacki, Juliusz Chrząstowski, Michał Majnicz.
Premiera 26 kwietnia na Scenie Kameralnej. Kolejne spektakle: 27, 29 i 30 kwietnia oraz 1, 2 maja.
