Niemal 5 tys. m dawnej przestrzeni biurowej, która po wyprowadzce Tesco stoi pusta ma się zamienić w miejsce integracji lokalnej społeczności. Zajmie się tym Fundacja Tytano znana z rewitalizacji niewykorzystanych przestrzeni postindustrialnych i przywracaniem ich do użytkowania przez lokalne społeczności, jak to się stało z terenem dawnej cygarfabryki przy ul. Dolnych Młynów.
Wielki dom kultury na Ruczaju
Obecnie dawna siedziba zaplecza biurowego Tesco należy do firmy deweloperskiej Echo, która na trzy lata udostępnia miejsce pod lokalne inicjatywy.
- Chcemy zaprosić mieszkańców do współtworzenia tego miejsca – mówi Anna Zemanek z Fundacji Tytano. - Czekamy na pomysły i sugestie. Zapraszamy społeczników, radnych, instytucje, które chciałyby organizować w tym miejscu swoje inicjatywy, znaleźć tu miejsce dla siebie. Biurowa przestrzeń, oczywiście narzuca sposób wykorzystania tego miejsca, ale jest dużo możliwości. Ostateczny kształt wymyślą mieszkańcy, ja widzę tu miejsce np. dla projektów edukacyjnych i zajęcia dla dzieci, które mogłyby tu spędzać ciekawie czas podczas gdy ich rodzice korzystają z innych ofert tego miejsca. Jest miejsce na kawiarnie i warsztaty związane z gotowaniem, kuchnię społeczną – pozostała infrastruktura, którą można w tym celu wykorzystać, jest miejsce na zajęcia ruchowe, są prysznice. Chcemy, by było to miejsce spotkań osiedlowych, jeden wielki dom kultury, gdzie będą różnego rodzaju aktywności i atrakcje, gdzie będzie można się wymieniać pomysłami, usługami i zwyczajnie spotykać. Marzy nam się tu świetlica dla młodzieży z częścią kawiarnianą. Ale to tylko propozycje, jest duże pole do popisu. Mam nadzieję, że już wkrótce to miejsce będzie tętniło życiem, będą się tu nawiązywały sąsiedzkie relacje.
Do wykorzystania są dwa piętra. W zamyśle Fundacji Tytano na drugim piętrze miałyby znaleźć miejsce inicjatywy społeczno-kulturalne, m.in. będą tu pracownie dla artystów ASP, przestrzeń biurowa i przeznaczona dla NGO-sów. Niewielka scena zakłada także działalność eventową, jest miejsce na wykłady, stand-upy, niewielkie kino studyjne czy pokazy filmowe. „Do wzięcia” są ściany na wszelkiego rodzaju wystawy. Miejsce jest wstępnie przystosowane do potrzeb osób z niepełnosprawnościami.
Jeszcze tego lata na Kapelance ma tętnić życie
Jak zrealizować tu swoje pomysły? Na stronie internetowej echomiasta.com znajduje się formularz zgłoszeniowy. Jak zapowiada Anna Zemanek, pierwsze inicjatywy mogą zostać zrealizowane pilotażowo jeszcze tego lata.
Pierwsi zainteresowani współtworzeniem tego miejsca już są, to Krakowskie Biuro Festiwalowe, Fundacja GAP i Akademia Sztuk Pięknych.
- Wybierzemy najciekawsze inicjatywy i pomożemy je wdrażać. Ale ta pierwsza rekrutacja nie zamyka tematu, pomysły będzie można zgłaszać cały czas – dodaje przedstawicielka Tytano. - Jeśli chodzi o finansowanie, zakładamy, że część inicjatyw będzie komercyjna, by w ten sposób sfinansować inicjatywy prospołeczne i edukacyjne. Będziemy też pomagali w pozyskaniu mecenasów i innych środków na realizację pomysłów.
W przyszłości może uda się zazielenić także część dachu centrum handlowego – wprawdzie te przestrzenie będą niedostępne dla użytkowników tego miejsca, ale zieleń będzie cieszyła oko.
Dolne Młyny to także wielkie zagłębie knajpiano-restauracyjne, w mniejszym wymiarze być może uda się także taki klimat przenieść na Ruczaj. W pobliżu centrum handlowego już stoją foodtrucki, a wielki parking stwarza możliwość realizacji także takich projektów.
