Do awantury doszło 5 września 2016 r. w jednym z mieszkań w Nowej Hucie. Kobieta pokłóciła się ze swoim konkubentem. W obronie bitej córki stanął ojciec Józef S., który dwukrotnie uderzył agresywnego Józefa J. pięścią w twarz.
Ojciec skazanej został uniewinniony od zarzutów, m.in. dlatego, że bronił córki i ma w dużym stopniu ograniczoną poczytalność.
Po reakcji ojca kobieta zabrała z kuchni noże i zaczęła nimi rzucać w Józefa J., a w końcu ugodziła go w klatkę piersiową. Uderzenie musiało być mocne, bo uszkodziło żebro i pokrzywdzonemu przebiło serce na wylot. Agata S. z ojcem uciekli z mieszkania taksówką. Śmiertelnie rannego Józefa J. znalazł jeden z sąsiadów.
Obrońcy oskarżonych twierdzą, że oboje działali w obronie koniecznej i tylko się bronili przed Józefem J.
– Będę apelował od wyroku w sprawie Agaty S., ponieważ uważam, że to ona była ofiarą swojego partnera – mówi mec. Maciej Burda.
WIDEO: Poszukiwani przez policję z Małopolski
Źródło: Gazeta Krakowska