Do oficera dyżurnego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu ogniowe larum z Gródka w gminie Grybów dotarło o godz. 20.51 w sobotę. Wzywający pomocy informował, że pożar wybuchł w zakładzie stolarskim, a ogień rozprzestrzenia się bardzo szybko.
Ryzyko przerzucenia się płomieni na inne budynki znajdujące się w pobliżu gorejącej stolarni potęguje wiatr.
Do walki z żywiołem skierowane zostały cztery zastępy PSP z Nowego Sącza. By ich wozy gaśnicze dotarły na miejsce, musiały pokonać odległość ponad 30 km.
Znacznie bliżej do miejsca pożaru mieli druhowie z ochotniczych straży pożarnych z Grybowa i podgrybowskich wiosek.
O godz. 22 z ogniem szalejącym w Gródku walczyło ponad pół setki strażaków z jedenasty jednostek PSP i OSP.
Jak podają oficerowie dyżurni Miejskiej Komendy PSP i Miejskiej Komendy Policji w Nowym Saczu w pierwszych godzinach pożaru w Gródku koło Grybowa nikt nie został ranny albo poparzony.