16 lat sprawy śmierci ojca ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro. Krakowski sąd zleca nową opinię biegłych ze Szwajcarii

Ojciec Zbigniewa i Witolda Ziobrów był leczony z powodów kardiologicznych w II Klinice Kardiologii Szpitala Uniwersyteckiego UJ w Krakowie. Jerzy Ziobro zmarł 2 lipca 2006 r. Sprawę od 16 lat wyjaśnia prokuratura i sąd.

W 2017 r. sąd uniewinnił czworo lekarzy, którzy opiekowali się ojcem Zbigniewa Ziobry. Nie dopatrzył się w ich zachowaniu żadnych błędów. Potem rozpoczęła się apelacja, która trwa już pięć lat.

Sąd II instancji dysponuje opinią medyków ze Szwajcarii z Uniwersyteckiego Centrum Medycyny Sądowej w Lozannie, którzy na zlecenie prokuratury wypowiedzieli się na temat przyczyn śmierci Jerzego Ziobro. Ta opinia kosztowała, co zdradziła sama prokuratura, 88 tys. zł.

W czwartek 27 października krakowski sąd uznał, że należy wykonać dodatkową, znacznie szerszą ekspertyzę, która powinna dać odpowiedź, czy polscy medycy popełnili błędy w trakcie leczenia Jerzego Ziobro.

Sąd zakreślił termin sporządzenia ekspertyzy na 6 miesięcy, a w skład zespołu biegłych ma wejść m.in. kardiolog, farmakolog, kardiochirurg, anestezjolog i lekarz chorób wewnętrznych, którzy mają co najmniej tytuł doktora habilitowanego. Do czasu zdobycia opinii, sąd wstrzymał się z wyznaczeniem terminu sprawy. Do tej pory sąd w II instancji odbył już blisko 60 rozpraw dotyczących oskarżonych.

Oskarżycielami posiłkowymi w sprawie są Zbigniew Ziobro, jego brat Witold i matka Krystyna Kornicka-Ziobro.

Apelację od wyroku uniewinniającego lekarzy wniosła rodzina Zbigniewa Ziobry oraz podległa mu prokuratura, która po przejęciu władzy przez PiS dołączyła do oskarżenia, choć wcześniej dwukrotnie uznała, że nie ma powodów, by cokolwiek zarzucać lekarzom i sprawę umarzała.

W 2008 r. prokuratura po raz pierwszy, a w 2011 r. po raz drugi umorzyła postępowanie w tej sprawie uznając, że lekarze i pielęgniarki nie narazili pacjenta na utratę zdrowia i życia, a śmierci pacjenta nie można było zapobiec. Po dwukrotnym umorzeniu Ziobrowie wnieśli do sądu subsydiarny akt oskarżenia przeciwko czwórce lekarzy. Akt taki może wnieść pokrzywdzony w sprawach ściganych z oskarżenia publicznego, gdy dwukrotnie odmówi tego prokurator.

Wspominamy zmarłych w 2022 roku