
I jak inspiracja. Policjanci z Archiwum X badali sprawę zaginionego chłopaka i byli przekonani, że Grzegorz M. z Woli Radziszowskiej koło Skawiny został zamordowany. Wykluczyli hipotezy samobójstwa i nieszczęśliwego wypadku. Potem szukali mordercy. Nieoczekiwanie odkryto plecak chłopaka, ale jego zwłok nie ujawniono. Podejrzenia w sprawie sprawcy koncentrowały się wokół matki chłopaka.

J jak Jadwiga. Czy to opiekunka otruła górala z Kościeliska? Sąd stwierdził, że jest wysokie prawdopodobieństwo, że tak było, ale nie miał stuprocentowej pewności. I dlatego uniewinnił Jadwigę K. od tego zarzutu. W tej sprawie podejrzeń policjantów z Archiwum X nie dało się przełożyć na twarde dowody

K jak kochankowie. Gabriela K. i Jerzy S. poznali się na planie, gdzie byli statystami Romana Polańskiego w filmie „Pianista” Gabriela K. grała tam Żydówkę, a Jerzy S SS-mana. Chcieli ułożyć sobie życie i zwabili męża kobiety do mieszkania przy ul. Kochanowskiego. Mąż dostał ciosy drewnianą pałką. Potem ciało zamurowano w kuchennej wnęce. Pani dostała 12 lat więzienia, jej nowy partner 25 lat odsiadki.

L. jak las. Tam miał zaginać góral z Kościeliska, ale Archiwum X ustaliło, że zabiła go żona z nieletnim synem i zwłoki spalili na podwórku posesji. Mimo braku ciała kobieta usłyszała wyrok, a jej syn uniknął kary