Piątek. Godzina 8.30. Na telefon alarmowy straży w Dębicy dzwoni przerażona dróżniczka. - Trudno było się z nią najpierw porozumieć. Chaotycznie mówiła o wypadku na torach w Pustkowie i mężczyźnie leżącym pod lokomotywą - opowiada Jacek Pawłowski z dębickiej PSP.
Na miejscu okazało się, że 20-latek leży zakleszczony jakiś metr od czoła lokomotywy. Maszyniści próbowali go ostrzec, ale ten nie reagował na sygnały dźwiękowe. Próby zatrzymania sunącej maszyny też się na niewiele zdały. Lokomotywa zatrzymała się dopiero kilkadziesiąt metrów od miejsca, gdzie leżał mężczyzna.
- Był mocno pokiereszowany, ale przytomny - relacjonuje Jacek Pawłowski. Strażacy, aby go wydobyć spod lokomotywy, musieli m.in. wykonać podkop w nasypie kolejowym oraz odciąć jeden z wystających z podwozia prętów, na który nabił się 20-latek. Mężczyzna ma też złamane nogi. - Miał wiele szczęścia. Gdyby leżał wszerz torów zginąłby, albo byłby już do końca życia kaleką - zauważają ratownicy.
Na razie nieznane są powody tego, kiedy i dlaczego 20-latek położył się na torach. - Wszystko wskazuje na to, że spory udział w tym, co zrobił miały duże ilości wypitego wcześniej alkoholu - mówi Waldemar Mytkoś z dębickiej policji. Linia Dębica - Mielec, na której doszło do wypadku, jest w tym momencie nieczynna i pociągi jeżdżą na niej sporadycznie.
Trwa plebiscyt na Superpsa! Zobacz zgłoszonych kandydatów i oddaj głos!
Wybieramy najpiękniejszy kościół Tarnowa. Sprawdź aktualne wyniki!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
