https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

33-latek z gm. Nowy Wiśnicz uciekł przed policjantami do lasu. Był poszukiwany za niepłacenie alimentów. Trafił do więzenia

Paweł Michalczyk
Poszukiwany do odbycia kary 33-latek na widok policjantów uciekł tylnym wyjściem do lasu
Poszukiwany do odbycia kary 33-latek na widok policjantów uciekł tylnym wyjściem do lasu archiwum
Nie płacił alimentów i uchylał się od odbycia kary, na widok policjantów na podwórku uciekł z domu tylnym wyjściem do lasu. Sytuacja niczym z filmów akcji rozegrała się w Leksandrowej koło Nowego Wiśnicza. 33-letni mężczyzna był poszukiwany do odbycia kary więzienia za niepłacenie alimentów. Na widok policjantów przed swoją posesją wybiegł z domu tylnym wyjściem i uciekł do lasu. Szybko jednak został schwytany i trafił do więzienia. Podczas interwencji partnerka mężczyzny znieważyła funkcjonariuszy, za co również poniesie konsekwencje prawne.

Poszukiwany do odbycia kary 33-latek z gm. Nowy Wiśnicz na widok policjantów uciekł do lasu

W ubiegłym tygodniu policjanci z Komisariatu Policji w Nowym Wiśniczu uzyskali informację o prawdopodobnym miejscu przebywania poszukiwanego 33-latka. Wyrokiem Sądu Rejonowego w Bochni został skazany za uchylanie się od obowiązku alimentacyjnego, jednak mężczyzna uchyał się również od odbycia kary.

Według ustaleń policji poszukiwany 33-latek miał przebywać na jednej z posesji w Leksandrowej (gm. Nowy Wiśnicz). - Kiedy policjanci pojawili się przed wskazanym budynkiem, mężczyzna wybiegł z domu tylnym wyjściem i rzucił się do ucieczki. Policjanci jednak obserwowali także to miejsce i natychmiast ruszyli za nim w pościg. Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę na terenie leśnym - relacjonuje sierż. szt. Daniel Bułatowicz, oficer prasowy policji w Bochni.

33-latek został wylegitymowany i sprawdzony w policyjnej bazie danych. Potwierdzono również, że mieszkaniec gminy Nowy Wiśnicz jest osobą poszukiwaną zgodnie z nakazem wydanym przez Sąd Rejonowy w Bochni. Mężczyzna został zatrzymany, po czym zaprowadzono go do policyjnego radiowozu, który był zaparkowany w okolicy posesji, na której wcześniej przebywał.

- Przy radiowozie stała partnerka 33-latka, która wykrzykując wulgaryzmy w stronę policjantów, znieważała ich słownie, za co również poniesie konsekwencje prawne - dodaje Bułatowicz.

33-latek z gminy Nowy Wiśnicz został już doprowadzony do zakładu karnego, gdzie odbędzie teraz nałożoną przez sąd karę pozbawienia wolności.

Masz informacje? Nasza Redakcja czeka na #SYGNAŁ

Patogeny coraz bardziej odporne

od 16 lat
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska