FLESZ - Paszport covidowy z krótszą datą ważności?

Epidemia otyłości podbija świat. Zła dieta i brak ruchu zbierają coraz bardziej tragiczne żniwo. W ciągu ostatnich 40 lat populacja osób otyłych zwiększyła się trzykrotnie. Na świecie są już 2 mld dorosłych, którzy mają problem z nadwagą. 650 mln ma poważną nadwagę.
Epidemia otyłości atakuje też Polskę. Jak wynika z danych Narodowego Funduszu Zdrowia i Głównego Urzędu Statystycznego, już co drugi dorosły w Polsce (powyżej 15 lat) ma kilka kilogramów za dużo. Troje na pięcioro z nas ma nadwagę, a jedna osoba na cztery jest otyła. W ciągu ostatnich lat odsetek dorosłych cierpiących na otyłość w Polsce systematycznie rośnie, a prognozy nie są optymistyczne. W 2025 roku otyłych będzie już 26 proc. kobiet i 30 proc. mężczyzn.
Nic więc dziwnego, że lekarze, starając się ograniczać skutki otyłości u swoich pacjentów, szukają skuteczniejszych metod.
Pani Marta zabiegowi zmniejszenia żołądka podała się w kwietniu tego roku Teraz cała mieści się w jednej nogawce spodni, które w przeszłości nosiła.
Odchudzanie bez diety? 10 łatwych zmian, które pomogą Ci schudnąć!
- Przed operacją ważyłam 124 kg, dziś została ze mnie połowa. Od dziecka miałam nadmiar kilogramów, jednak prawdziwe problemy zaczęły się po urodzeniu dziecka. Po ciąży przytyłam około trzydziestu kilogramów i nie mogłam tego zrzucić. Potem była kolejna ciąża i pojawiły się nowe kilogramy. Próbowałam wszystkiego - tabletek, diet i w końcu trafiłam na zabieg zmniejszania żołądka - mówi kobieta.
Pacjenci chudsi o 8 ton!
Takie zabiegi można wykonać m.in. w krakowskim Szpitalu na Klinach, w którym od dwóch lat działa Klinika Leczenia Otyłości. Od początku swojej działalności klinika pod swoją opieką miała ponad 100 pacjentów, a w wyniku podjętego leczenia zarówno zachowawczego jak i operacyjnego zespołowi udało się uszczuplić wagę pacjentów o niebagatelne 8 ton!
- Trzeba pamiętać, że choć dieta i ćwiczenia fizyczne mogą pomóc w utrzymaniu prawidłowej wagi, to niektórym osobom trudno jest schudnąć tymi metodami. Właśnie dla tej grupy pacjentów jak i osób z innymi schorzeniami, w tym cukrzycą typu 2, nadciśnieniem i chorobami serca, utrata wagi może okazać się krytyczna. W takich przypadkach pacjentom oferujemy możliwość przeprowadzenia operacji bariatrycznych, które są aktualnie najskuteczniejszym sposobem leczenia ciężkiej otyłości i związanych z nią problemów medycznych - mówi prof. Tomasz Rogula, dyrektor Kliniki Leczenia Otyłości Szpitala na Klinach.
Wyniki takich operacji są doskonałe, bo chirurgia bariatryczna robi ogromne postępy. Lekarze zmniejszają bowiem żołądki bez rozcinania brzucha - laparoskopowo lub za pomocą nowoczesnego robota da Vinci. Nacięcia w ciele pacjenta zwykle mają tylko kilka milimetrów długości.
- Mało inwazyjne metody w praktyce zmniejszają więc interwencję chirurgiczną, minimalizują ból i ryzyko powikłań jak również skracają okres rekonwalescencji i pobyt w szpitalu – tłumaczy Joanna Szyman – Prezes Zarządu Szpitala na Klinach.
W efekcie dzięki małoinwazyjnym technikom operacyjnym nie tylko coraz więcej osób poddaje się operacjom bariatrycznym, ale także rośnie wskaźnik powodzenia operacji bariatrycznych, ponieważ przeprowadza się je bezpieczniej.
Tsunami otyłych
Polska od lat pod względem otyłości zajmuje miejsce w niechlubnej europejskiej czołówce. Lekarze tłumaczą, że to efekt jedzenia coraz większej ilości przetworzonej żywności. Pijemy też hektolitry gazowanych i słodzonych napojów, używamy coraz więcej cukru. O ile na początku XX w. zjadaliśmy go zaledwie 5 kg rocznie, o tyle dziś dobijamy już do 60 kg. Do tego coraz mniej się ruszamy. I to już od najmłodszych lat.
Problemy jeszcze bardziej pogłębiła pandemia. Z badania Ipsosu COVID 365+ wynika bowiem, że przez ostatni rok na wadze przybrało aż 42 proc. z nas. I to wcale nie mało, bo średnio utyliśmy aż o 5,7 kilograma.
Tymczasem jak podkreśla prof. Rogula - otyłość zwiększa ryzyko wystąpienia ponad 200 różnych powikłań i schorzeń, a biorąc pod uwagę, że problem ten w 2025 r. będzie dotyczył 26 proc. dorosłych Polek 30 proc. dorosłych Polaków to można śmiało powiedzieć, że mamy do czynienia z pandemią o sile tsunami.
W Krakowie operacje bariatryczne wykonuje także Szpital Uniwersytecki.