https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

9-latek terroryzuje uczniów ze szkoły na Olczy. Nauczyciele bezradni

Tomasz Mateusiak
Dyrekcja szkoły na zakopiańskiej Olczy nie kryje, że ma problem z 9-letnim, agresywnym uczniem
Dyrekcja szkoły na zakopiańskiej Olczy nie kryje, że ma problem z 9-letnim, agresywnym uczniem Łukasz Bobek
Czy 9-letni chłopiec może zostać postrachem całej podstawówki? Zdaniem rodziców i nauczycieli ze Szkoły Podstawowej na zakopiańskiej Olczy, jak najbardziej. To tam uczeń trzeciej klasy bije i dręczy inne dzieci, a ostatnio gonił rówieśników z nożem. Po tym incydencie rodzice zażądali przeniesienia 9-latka do innej placówki. Matka przekonuje z kolei, że to jej dziecko terroryzują w szkole.

Kopie rówieśników i starsze dzieci, nauczycieli nie słucha, ucieka z lekcji, zabiera kolegom przybory szkolne, a do woźnego mówi per "chu..." Zdaniem Jolanty Iwanickiej, dyrektorki podstawówki na Olczy, nie ma dnia, by Daniel, jeden z uczniów trzeciej klasy, czegoś nie przeskrobał.

- Mamy z nim problem od zerówki - przyznaje dyrektorka. - Zawsze był niezdyscyplinowany, ale to zrozumiałe, bo ma problemy zdrowotne. Robimy wszystko, by mu pomóc. Ostatnio jednak jego zachowanie zaczyna zagrażać innym.
Pod koniec lutego tego roku przyniósł do szkoły ostry scyzoryk. Wystraszone dzieci z płaczem zawiadomiły nauczycieli, że kolega "chce je pociąć".

- Odnaleźliśmy ten scyzoryk i rozmawialiśmy z uczniem. Nie czuł skruchy, więc kazaliśmy rodzicom zabrać go w ten dzień do domu - mówi dyr. Iwanicka. - Nie zrobili tego zbyt chętnie. O sprawie zawiadomiła policję. W jej obecności funkcjonariusz rozmawiał z uczniem.

9-latek dalej chodzi do szkoły na Olczy. W najważniejszych przedmiotach ma nauczanie indywidualne, ale na wychowaniu plastycznym czy fizycznym uczy się z całą klasy.

- Nasze dzieci boją się chodzić do szkoły - mówi matka (zastrzegając anonimowość) ucznia chodzącego do klasy z niegrzecznym chłopcem. - Dlatego chcemy go stąd usunąć. Z pozostałymi rodzicami uczniów złożyła w piątek pismo do dyrektorki szkoły, w którym domagają się odseparowania niebezpiecznego chłopca.

- Najlepiej byłoby dogadać się z jego rodzicami. Ale matka nie chce słuchać naszych rad i ma strasznie roszczeniowy stosunek do szkoły - zauważa dyr. Iwanicka.

Kilka dni temu zgłosiła sprawę do Wydziału Edukacji w Zakopanem i Sądu Rodzinnego w Zakopanem. - Może sędzia zdecyduje o przeniesieniu chłopca do innej, specjalistycznej placówki, gdzie będą umieli mu pomóc - dodaje Iwanicka.

Rodzice chłopca przyznają, że syn jest nadpobudliwy, ale całą sprawę widzą zupełnie inaczej. - Nasz synek jest pod opieką specjalistów, którzy dali szkole szereg zaleceń jak go prowadzić - zapewnia matka. - Niestety, pani dyrektor Iwanicka robi wszystko, żeby mu nie pomóc. Powiedziałabym nawet, że terroryzuje mi dziecko. Ostatnio nasłała na niego policję. Mundurowy straszył 9-letniego chłopca, kiedy mnie nie było obok! Moim zdaniem to karygodne. Zapowiada, że przeniesie syna do innej szkoły. Jakiej, na razie nie wiadomo. - Pani dyrektor uwzięła się na moją rodzinę - przekonuje.

9-letniego Daniela bez zgody rodziców nie da się przenieść do innej szkoły - zauważa Zofia Kiełpińska, naczelniczka wydziału edukacji w zakopiańskim magistracie, która nadzoruje pracę szkół w mieście. Matka i ojciec niegrzecznego chłopca nie wyrazili w dotychczasowych rozmowach chęci przeniesienia go do innej szkoły. - A my sami zrobić tego nie możemy - mówi Kiełpińska. - W Polsce szkoła podstawowa jest obowiązkowa. Dziecko musi do niej chodzić, dopóki nie skończy nauki lub 18. roku życia. A że szkoła na Olczy leży najbliżej miejsca zamieszkania rodziny chłopca, musi on chodzić właśnie tam. Wszystko przez rejonizację.

Napisz do autora:
[email protected]

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 44

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

u
uuuu
Co za głupia matka. Z zdegenerowanego przez wychowanie bezstresowe oprawcy innych dzieci robi ofiare.
G
Gość
Bardzo mi jest przykro,ze co niektórzy w ten sposób wypowiadają się o naszej szkole isrodowisku. W każdej zawsze sa i będą dobrzy uczniowie i w naszej szkole tez .Dlaczego co zle przylgnelo do Olczy. A mamy się czym pochwalić. A nad Danielem mosi popracować rodzina i będzie ok.
g
gosc
Heh nie minelo pare dni a w tej szkole znowu cos sie stalo, jakis chlopak wyskoczyl z okna. Szkola nie radzi sobie z uczniami po prostu
g
gość
poprostu nie ma kto mu pokazać ze jest tylko gówniażem, ja na tagiego bym nie patrzył tylko mu spuścił lanie to by wiedział.
b
baba z gór
Nareszcie ktoś rozsądny! Zgadzam się z tą opinią. Skoro 9-latek ma nauczanie indywidualne, to znaczy, ze nie do końca jest z nim wszystko w porządku. A postawa rodziców jest w tym przypadku typowa - zamiast posłać dziecko do specjalistycznej palcówki, zeby mu pomóc, to za wszelką cenę chcą wszystkim udowodnić, ze z dzieciakiem jest wszystko ok, tylko szkoła, nauczyciele i pani dyrektor sie na niego uwzięła... Brak słów po prostu!
g
gosc
Szkola na olczy slynie z takich uczniow. I tu pytanie? To wina uczniow? Czy szkoly? Taka renome wyrobila sobie sama szkola. Co roku zawsze cos tam sie dzieje wiecznie jest cos nie tak
m
mama
Znam przyklad chlopca ktory zostal przeniesiony ze srodowiska "olczanskiego" i tam jest zupelnie inny, jest w mniejszej klasie gdzie jest mu poswiecona wieksza uwaga i chlopiec jest zupelnie inny. A wspomniany Daniel w szkole na olczy ma i bedzie mial przyszyta latke zlego chlopca, i biedny chociaz chcialby sie poprawic to i tak nikt tego nie zauwazy.
D
Dirty Larry
Ale co da przeniesienie do innej szkoły o którym się tu tyle wspomina - będziemy się cieszyć bo będzie terroryzował inne dzieciaki???
J
Ja
Kiedyś takie sprawy załatwiało starsze rodzeństwo. Zwykle skutkowało.
k
krzysztof
no to mamy to bez stresu wychowanie .ale bata na rodziców ale znowu sie nie ma co dziwić bo gnojek zadzwoni na policje na rodziców ,i kto temu sprzyja ? nasze wspaniałe PRAWO hehe
o
olczanka
w pełni zgadzam się z komentarzem olczanki. Rodzina jest bardzo dobrze znana a w szczególności mamusia. To nią przede wszystkim nalezy się zająć.
n
nauczyciel
Po prostu zerżnąć mu porządnie dupę!
o
olczanka
Też znam tę rodzinę i to az za dobrze. To niejednokrotny incydent z Danielkiem a jeśli autor Anonimowy sugeruje zasięgnąć więcej opinii publicznej to PROSZĘ BARDZO PRZESŁUCHAĆ PRZEPYTAĆ ŚRODOWISKO OLCZY. Będą same negatywy na ten temat.... Czekam
c
czytelnik gazety
Kto przesluchuje dziecko 9cioletnie bez obecnosci rodzica i pedagoga? To jest normalne? Co to za szkola? To jest p.dyrektor? To z nia jest cos nie tak
A
Anonimowy
Znam rodzinę nie od dziś !!! I wiem , że wspomniany Daniel potrzebuje większej uwagi niż normalne dzieci w jego wieku, lecz czy to powód by szykanować same dziecko czy matkę ?! Ona dokłada wszelkich starań aby dzieci były bardzo dobrze wychowane!!! Zawsze nie omieszkają powiedzieć "dzień dobry" czy "proszę" bądź "przepraszam". A czy zdarzył się jednokrotny incydent, to powód aby wszczynać tego typu awanturę i sensację! Władze powinny ułatwić matce wychowującą wielodzietną rodzinę dostęp do specjalistycznych szkół w postaci odpowiednich dopłat do tego, bo przecież takie szkoły nie są darmowe!! Z całym szacunkiem do kompetencji autora artykułu , powinien zasięgnąć więcej opinii publicznych!!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska