9 z 10

fot. Archiwum
Przejście na dziko przez tory
Mieszkańcy ulicy Marcika, zlokalizowanej nieopodal stacji Kraków-Sanktuarium, ubiegają się o budowę chodnika, który pozwoliłoby im dostać się na stację i dalej - na drugą stronę torów. Co prawda, przejście umożliwia kładka, jednakże dojście do niej jest niezwykle uciążliwe. Mieszkańcy więc „na dziko” przebiegają przez tory, by skrócić trasę z niespełna kilometra do kilkudziesięciu metrów. Batalia z urzędnikami trwa od trzech lat, a światełka w tunelu nadal nie widać.