Teraz ruch należy do obozu 25-latka z Wieliczki. - Jeśli walka zostanie dopięta, będę najszczęśliwszy na świecie – nie ukrywa sam Szpilka. - Wydaje mi się, że mam duże szanse, żeby pokonać Adamka. Dla kibiców to na pewno byłoby mega wydarzenie. Zainteresowanie będzie ogromnie. Dalibyśmy świetną walkę – dodaje.
Obaj pięściarze ostatnie swoje pojedynki przegrali: 37-letni Adamek z Wiaczesławem Głazkowem, a 25-letni Szpilka z Bryantem Jenningsem. - On na pewno nie myśli już o żadnej mistrzowskiej szansie, a na pojedynku ze mną mógłby jeszcze zarobić – przypomina „Szpila”.
Jeśli do starcia dojdzie, na co dzień mieszkający w USA Adamek przygotowania w Polsce rozpocznie w połowie sierpnia. Wkrótce przekonamy się także, czy ewentualna walka w Łodzi sprawi, że nie zobaczymy Szpilki w trakcie listopadowej gali, która ma się odbyć w nowej hali w krakowskich Czyżynach.