„Adoptuj Futrzaka”już dziś i zyskaj przyjaciela na całe życie
1. Jestem Farciarz, mam około cztery lata i jestem trochę przerażony. Zostałem odebrany interwencyjnie w czerwcu tego roku z łańcucha z terenu gminy Słomniki. Bardzo bolała mnie szyja, miałem sączącą się ranę, po której nadal mam bliznę. Byłem maltretowany przez długi czas, boję się gwałtownych ruchów i jestem bardzo ostrożny w kontakcie z ludźmi.
Chciałbym mieć dom, ale mimo że jestem młody, nikt mnie nie chce. Dlaczego? Przecież umiem kochać.. Potrzebuję po prostu trochę czasu i miłości, żeby przyzwyczaić się do dotyku ludzi. Nie jestem agresywny, ale wzdrygam się przy każdym dotknięciu grzbietu. Pozwalam się głaskać między przednimi łapkami i pod pyszczkiem, jednak czuję ogromny dyskomfort kiedy ktoś mnie dotyka. Nadal boję się ludzi, w boksie zawsze się chowam w kąt, kiedy ktoś wchodzi do środka. Kiedy poznam kogoś już lepiej chętnie się otwieram i jestem coraz śmielszy. Uwielbiam przysmaki i jestem trochę przekupny, pewnie dlatego, że mój poprzedni właściciel nie zbyt dobrze się mną opiekował i często byłem głodny. Lubię też psy z mojego boksu, dobrze się dogadujemy. Tutaj w schronisku nauczyli mnie chodzenia na smyczy. Przyzwyczaili mnie trochę również do ludzi, to nawet miłe spędzać z nimi czas.
Teraz szukają mi człowieka i domu, ale takiego kochającego z doświadczonym panem, najlepiej gdzieś na wsi, albo obrzeżach miasta, tam gdzie nie ma hałasu. Dobrze by było żeby nie było w nim małych dzieci, bo one często nie wiedzą jak obchodzić się z psem. Mam nadzieję, że moje imię będzie zgodne z prawdą i dostanę wymarzony dom. (tel. (12) 421-26-85) / www.ktoz.krakow.pl)