https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Alkohol w Tarnowie jest już wszędzie

Łukasz Jaje
W czasie spaceru po centrum odwiedziliśmy wczoraj aż siedem sklepów sprzedających alkohol. Od pierwszego do ostatniego doszliśmy w niespełna 15 minut. Robiąc zakupy...
W czasie spaceru po centrum odwiedziliśmy wczoraj aż siedem sklepów sprzedających alkohol. Od pierwszego do ostatniego doszliśmy w niespełna 15 minut. Robiąc zakupy... Łukasz Jaje
Na około 200 dorosłych mieszkańców Tarnowa przypada jeden punkt sprzedaży alkoholu. To efekt wydania przez miasto ok. 150 nowych pozwoleń na sprzedaż piwa, wódki, czy wina. Zatrzęsienie monopolowych szczególnie widoczne jest w ścisłym centrum. Nasza wędrówka alkoholowym szlakiem potwierdza, że z zakupem napojów wyskokowych nie ma problemów.

Czytaj też: W Tarnowie nie ma kto łatać dziur

Wycieczkę rozpoczęliśmy od ul. Świętego Ducha. Jako że dżentelmeni nie piją przed dwunastą, to na stoisku monopolowym w Biedronce meldujemy się minutę po południu. Kilkadziesiąt sekund później jesteśmy już na ul. Targowej pod sklepem specjalizującym się w sprzedaży alkoholu. Wybór przeogromny, kolejki nie ma.

- Czekamy na cieplejsze dni. Wtedy drzwi właściwie się nie zamykają - stwierdza sprzedawca. Po krótkiej pogawędce ruszamy w górę Targowej. Nie zrobiliśmy kilkunastu kroków, a już jesteśmy w kolejnym sklepie, w którym "procenty" stanowią główny asortyment.

Tutaj nie bawimy zbyt długo i ruszamy w dalszą drogę. Nasza torba zrobiła się już całkiem ciężka. Niewiele ponad minutę później oddech złapaliśmy w następnym przybytku pełnym alkoholu - na pl. Kazimierza. Idziemy dalej. Brzęk obijających się o siebie butelek budzi zainteresowanie i uśmiech przechodniów. A przecież to nie koniec zakupów.

Mijamy liczne bary, puby i inne tego typu lokale. Spacer ul. Wałową to możliwość zakupu w dwóch kolejnych sklepach. Idziemy jednak dalej. Z trudem podążamy rozkopaną ul. Krakowską. Zręcznie omijamy remontowe zasadzki i wchodzimy do sklepu. Wdajemy się w pogawędkę ze sprzedawczynią.

- Podobno obroty były słabsze. Dają więc zezwolenia każdemu. Tak najłatwiej jest podreperować budżet - tłumaczy sprzedawczyni, a kolejna butelka ląduje w torbie.

Kilkadziesiąt kroków dalej kupujemy ostatnią butelkę. O godz. 12.16 mamy dwie torby pełne alkoholu i kończymy naszą wyprawę, chociaż na horyzoncie widać kolejne sklepy...

Tych w ostatnim czasie pojawiło się tyle co grzybów po deszczu. W 2010 r. tarnowski magistrat wydał 295 zezwoleń na sprzedaż alkoholu. Rok później już 452. Według danych PKW z ostatnich wyborów w Tarnowie żyje ok. 93 tysiące osób, które ukończyły 18 lat. Rachunek jest więc prosty. Jeden sklep przypada na 205 osób.

Zmiana jest szczególnie widoczna w sprzedaży detalicznej, gdzie liczba wydanych zezwoleń zwiększyła się o 124. Przybyło punktów handlujących wszystkimi rodzajami alkoholi, czyli do 4,5 proc., od 4,5 do 18 proc. i powyżej 18 proc.
Znacznie wzrosła także liczba zezwoleń wydawanych przez magistrat na jednorazową sprzedaż napojów alkoholowych. W 2010 r. takich dokumentów wystawiono 41, dwanaście miesięcy później ponad dwukrotnie więcej - aż 93.

W ostatnich latach powodów do zadowolenia nie miała jedynie branża gastronomiczna. W przeciwieństwie do sprzedaży detalicznej, liczba zezwoleń zmalała. Zamiast 133 dokumentów wydano 122. Ubytek nie dotyczył sprzedaży alkoholi do 4,5 proc.

Za korzystanie z zezwoleń przedsiębiorcy muszą słono zapłacić. W 2010 r. do miejskiej kasy odprowadzili niewiele ponad 2 mln zł. Rok później ta kwota wzrosła o ok. 275 tys. zł.

- Opłata za korzystanie z zezwoleń jest pobierana w celu pozyskania dodatkowych pieniędzy między innymi na prowadzenie działań związanych z profilaktyką i rozwiązywaniem problemów alkoholowych - informuje Dorota Kunc-Pławecka, rzeczniczka prasowa tarnowskiego magistratu.

Wybierz Wpływową Kobietę Małopolski 2012 Zobacz listę kandydatek i oddaj głos!

Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i weź udział w plebiscycie

Ferie zimowe 2012. Zobacz, jak możesz je spędzić w Krakowie!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
krzyś
a wogóle to chyba lepiej jak powstają nowe "lokale gastronomuczne" w ten sposób tarnów rozwija się w sferze biznesowej...-)
I
Ir-Ka
Szanowny Panie Redaktorze. Fakt pisania artykułu o sklepach alkoholowych dla mnie nie ma żadnego związku z zakupem aż dwóch toreb różnych trunków. Mam nadzieję, że wydał Pan na to swoje pieniądze a nie redakcyjne. Czy jeśli Pan pisze o narkotykach czy też Pan je kupuje i bierze??? Czy w związku z tematyką nieprawidłowości w służbie zdrowia, dałby Pan się położyć w szpitalu albo wypróbować na sobie dawkę pavulonu? Jeśli tak to chylę czoła. Proszę zastanowić się nad tematami artykułów, zanim następny gniot wyjdzie Panu "spod pióra". Polecam przeliczyć dziury w tarnowskich ulicach w stosunku do samochodów, które po nich jeżdżą, ilość kościołów (bo też ich jest w Diecezji Tarnowskiej najwięcej), banków i punktów udzielających tzw. szybkich pożyczek.
m
mambo
O co wam tak naprawdę chodzi? Chcieliście kupić torbę alkoholu i usprawiedliwić to napisaniem aktykułu? Chyba jeszcze nie zobaczyliście dna we wszystkich butelkach, bo artykuł denny
k
kolo
nie do końca rzoumiem o czym jest ten art...a już nie rozumiem co z tym wszystkim ma wpólnego TUSK???. Co wy tu wypisujecie???...bardzo się cieszę, że pan redaktor zrobił zakupy . tylko czy to jest temat do gazety??? coś nie tak ostanio z tą "Tarnowską". W Tarnowie można kupiś wódke. Ale kurde normalnie odkrycie. Informuje pana red że z kupnem alkocholu nie ma pobremlu w Gdańsku, Warszawie, Gliwicach, Białymstoku , Lublinie, Rzeszowie, Sopocie.... itd....problemy są jedynie w Kozich Duszach i Wyrwikurach, ale tylko po 18 bo wtedyzamykają jedyny czynny GS!!!....i trza zapychać na meline!
k
ka-ka
...włodarzy Tarnowa sprowadza się do tego, że aby leczyć alkocholików, najpierw trzeba normalnych Obywateli zarazić chorbą alkocholową,która jest nieuleczalna !!!Im jest ich więcej tych nieszczęśników tym więcej będzie kasy dla urzędasów ale z każdym rokiem mniej dla Pomocy Społeczej a więcej rodzinnych tragedii! Zgodnie z intencją PO jest to prosta i skuteczna drga do eutanazji własnego Narodu! A co na to Kościół tak chojnie wspierany przez wybrańców cudotwórcy TUSKA???
A
Andrzej
Redaktor nie wielbłąd ,napić się musi-promocja była :)
p
prowin
Jak u ruskich zalać mordę wódą i pospólstwo będzie cicho siedziało,upoić i ogłupić metody z historii znane.A władza może robić co chce .No i starzy do roboty a młodzi wypad za granice .I żeby POlesiom żyło się lepiej!!!żal
k
klient
Ciekawe tylko po co Panu autorowi dwie torby pełne alkoholu?
j
jdjsndjsnf
...i?
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska