Wizyta odbyła się na poligonie drawskim, gdzie od 7 czerwca ćwiczy blisko siedem tysięcy żołnierzy z kilku krajów. W trakcie pobytu prezydent odwiedził stanowiska dowodzenia 1 Brygady Pancernej USA oraz 11 Mazurskiego Pułku Artylerii z Węgorzewa.
Głównym elementem był dynamiczny epizod ćwiczenia Anakonda-16, w trakcie którego działania prowadziła wielonarodowa 1 Pancerna Brygadowa Grupa Bojowa dowodzona przez płk. Philla Brooksa. W jej skład weszły: pluton piechoty lekkiej z Albanii, pluton zmechanizowany z Rumunii, amerykański pluton czołgów Abrams, pluton czołgów Leopard 2A5 z 34 Brygady Kawalerii Pancernej z Żagania, pluton zmotoryzowany z 17 Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej z Międzyrzecza, pluton piechoty lekkiej z Macedonii oraz pluton zmechanizowany z Bułgarii. W odwodzie pozostawały pluton zmechanizowany ze Szwecji i zmotoryzowany z 17WBZ oraz pluton amerykańskich czołgów Abrams.
Zgodnie ze scenariuszem ćwiczenia wojska sojusznicze okrążyły przeciwnika, a następnie udaremniły mu próbę przerwania okrążenia. Ostatnim akcentem było zlikwidowanie przeciwnika. Do wsparcia wojsk walczących na lądzie użyto śmigłowców uderzeniowych AH-64 Appache i Mi-24. W wyniku połączonych działań lotnictwa i 1 Pancernej Brygadowej Grup Bojowej udało się pokonać przeciwnika.
Po zakończeniu części dynamicznej prezydent Andrzej Duda oraz szef MON Antoni Macierewicz spotkali się z żołnierzami uczestniczącymi w ćwiczeniu oraz obejrzeli sprzęt, jakim dysponują poszczególne komponenty narodowe.
Zobacz także: A. Macierewicz: Żołnierze obrony terytorialnej są przygotowani do rzeczywistego działania / TVN24 x-news