W Andrychowie goście od pierwszego gwizdka sędziego mądrze się bronili, podchodząc wysoko pod andrychowian. To dlatego gospodarze mieli kłopot z wypracowaniem pozycji bramkowych. Swoich szans szukali zatem w stałych fragmentach, albo też w uderzeniach z dystansu.
To właśnie po strzale Rafała Piszczka, z wolnego, piłka minimalnie minęła spojenie słupka z poprzeczką. Przed przerwą była to jedyna okazja do zdobycia gola.
Po zmianie stron, w 48 min, Maciej Stróżak soczystym strzałem „ostemplował” poprzeczkę. - Wtedy pomyślałem sobie chyba fortuna nie będzie nas rozpieszczać – powiedział Krzysztof Wądrzyk, trener Beskidu.
Jednak po krótkim rozegraniu wolnego i dośrodkowaniu Bartłomieja Pająka, czający się na 7 metrze Maciej Stróżak najpierw „zgasił” piłkę na klatce, a potem uderzył nie do obrony.
Andrychowianie po strzeleniu gola skupili się na pilnowaniu skromnej zaliczki. Wszak dla mich było to spotkanie z gatunku obowiązkowych do wygrania. Jednak cierpliwością starali się wyczekać na okazję do podwyższenia wyniku. Bliski szczęścia był Piszczek. Po jego strzale piłka odbiła się od rąk bramkarza, trafiła w poprzeczkę, a spadając otarła się o plecy Aleksieja Szrama, żeby „zatańczyć” na linii bramkowej. Golkiper przyjezdnych w sobie tylko wiadomy sposób wypchnął futbolówkę na korner.
- Wyszarpaliśmy to zwycięstwo _– cieszył się Krzysztof Wądrzyk, trener Beskidu. - Może nie było ono łatwe, ale kto za kilka dni będzie pamiętał o stylu. Liczy się wynik._
_ - Powtórzyła się sytuacja z ostatniego meczu na własnym boisku z Trzebinią, kiedy przegraliśmy w identycznych rozmiarach, po własnym błędzie. To, że jesteśmy już zdegradowani, nie znaczy, że zamierzamy oddawać rywalom punkty za darmo _– powiedział Mariusz Lniany, trener Wiernej.
Beskid Andrychów – Wierna Małogoszcz 1:0 (0:0)
1:0 Stróżak 55.
Sędziował: Mariusz Kuś (Tarnów). Żółte kartki: Kaczmarczyk, Stróżak, Adamus (dwie) – Supierz, Wijas, Kołodziejczyk. Czerwona kartka: Adamus (90+2). Widzów: 450.
Beskid: Chwałka – Karcz, Święs, Kapera, Jurczak – Adamus, Słupski, Kaczmarczyk, Piszczek – Stróżak (88 Pierzchała), Pająk (75 Śliwa).
Wierna: Szram – Krzeszowski, Bała, Kołodziejczyk, Supierz – Papka (83 Krzyżyk), Trela, Kita, Wijas (83 Gajek) – Hajduk, Drej (60 Foksa).
W innych meczach:
Garbarnia Kraków – Soła Oświęcim 2:0, KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski – Wisła II Kraków 1:2, Unia Tarnów – Poroniec Poronin 1:1, Korona II Kielce – Czarni Połaniec 2:2, Partyzant Radoszyce – Hutnik Nowa Huta 0:0.