Z takim hasłem zjawił się w Krakowie, bo tu postanowił wesprzeć kandydatów do Parlamentu Europejskiego startujących w okręgu małopolsko - świętokrzyskim.
Razem z Agnieszką Szlęk, "jedynką" na liście, wybrał się na przechadzkę po Rynku Głównym. Jego osoba przyciągnęła głównie dzieci, które przyjechały do Krakowa na wycieczkę. Szturmem ruszyły do lidera Samoobrony, aby zrobić sobie pamiątkowe zdjęcia.
- Jezu, dzwonię do mamy - podnieca się 13-letni Łukasz Żeromski z Torunia i łapie za telefon. Lepper i jego świta rozdawali przechodniom ulotki, specjalne numery wyborczej gazetki, no i oczywiście biało- czerwone krawaty.
Po krótkiej modlitwie w bazylice Mariackiej Lepper zatrzymał się na chwilę przy dorożkach. Pogłaskał konia i tak zakończył wizytę w Krakowie.