Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Angelika Jarecka zdobyła brąz na MP w karate

Marek Podraza
Marek Podraza
Jej kopnięcia powalają nawet utalentowane zawodniczki.

Głośno było o Angelice Jare- ckiej utalentowanej zawodnicze Bieckiego Klubu Karate Kyokushin w ubiegłym roku, gdy zdobyła złoto w Pucharze Polski Karate Kyokushin, głośno jest i teraz.

Wszystko za sprawą brązowego medalu, który zdobyła podczas 43. Mistrzostw Polski Seniorów Karate Kyokushin w Chełmie. Wzięło w nich udział 105 zawodników z 51 ośrodków. - W kategorii, w której startowałam, znalazło się aż 15 zawodniczek. Drabinki nie zostały rozpisane w sposób korzystny dla mnie, gdyż najlepsze zawodniczki musiały spotkać się ze sobą już w eliminacjach -informuje nas Angelika Jarecka.

W sumie stoczyła trzy zacięte walki. Pierwszą wygrała przez wysokie kopnięcie tzw. ippon, który jest najwyżej punktowany przez sędziów. Drugą walkę Angelika stoczyła z bardzo dobrą zawodniczką. - Moja rywalka ma wiele osiągnięć na arenie międzynarodowej w kategorii seniorek. Stoczyłyśmy udaną walkę, którą ostatecznie wygrałam przez kolejny ippon, tym razem poprzez kopnięcie w głowę - dodaje nasza brązowa medalistka.

Ostatnią walkę stoczył z faworytką mistrzostw Polski sensei Agnieszką Winek, wielokrotną medalistką mistrzostw Europy i Polski, która ostatecznie wygrała całą kategorię, w której walczyła nasza zawodniczka. - Walka była bardzo wyrównana, liczyłam nawet na remis. Niestety przegrałam przez decyzję sędziego matowego. Agnieszka Winek była jedną z najcięższych przeciwniczek do pokonania, gdyż od lat wygrywa tego typu mistrzostwa. Myślę, że na moją przegraną miał wpływ mój młody wiek oraz stopień kyu - dodaje Jarecka.

Jest to jej pierwszy znaczący medal w tym roku. - Na razie czekają mnie przygotowania do matury i to one zabierają mi większość wolnego czasu. To nie zmienia faktu, że wciąż bardzo dużo trenuję. Nasza mistrzyni zaczynała w jasielskim klubie. Od trzech lat trenuje jednak w Bieczu pod okiem Leszka Ptaka. - Była to najlepsza decyzja, jaką podjęłam. W Bieczu rozwinęłam skrzydła. Sensei jest profesjonalnym trenerem, który nie tylko mówi i pokazuje, ale również ćwiczy razem z nami - mówi na koniec Angelika. Nasza zawodniczka ma tytuł sempai - 1 kyu oraz brązowy pas z jednym pagonem, a swoją przygodę z karate zaczynała gdy miała 7 lat.

Gazeta Gorlicka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska