Pokój Angeliki w jej rodzinnym domu w Starych Żukowicach wygląda jak połączenie studia nagraniowego z profesjonalnym zakładem krawieckim. Po różnych częściach pomieszczenia rozstawione są statywy czy lampy, a przy ścianach, zamontowane aż trzy maszyny do szycia.
Oczywiście na stołach nie brakuje też resztek materiału, szpulek z nićmi, a także manekina, na którym dopasowywane są szczegóły tworzonych przez 23-latkę ubrań.
Pokój posiada również garderobę, w której znajduje się pokaźna porcja ubrań rozwieszonych na wieszakach. Większość z nich, to efekt pracy i pomysłowości młodej podtarnowskiej projektantki.
- W mojej głowie nie ma ograniczeń, z każdego materiału można zrobić ciekawy strój - przyznaje Angelika Witek.
Angelika i jej lalki Barbie
Wychowała się i mieszka do dziś z rodziną w Starych Żukowicach niedaleko Tarnowa. Już od dziecka wykazywała duże zainteresowanie modą i ubraniami. Jako mała dziewczynka wykonywała stroje, w które później ubierała swoje lalki Barbie.
- Byłam dosyć kreatywnym dzieckiem. Szycie ubranek dla lalek polegało na wycinaniu różnych form przypominających ubrania, tak jak oko dziecka to widziało. Później ręcznie to zszywałam, za pomogą igły i nitki - wspomina 23-latka.
Angelika z wiekiem coraz bardziej interesowała się modą i przede wszystkim przerabianiem ubrań. Jako nastolatka często odwiedzała mieszkającą w pobliżu niej krawcową, której zlecała różne poprawki strojów, oczywiście według wizji dziewczyny.
W końcu będąc już w gimnazjum, od taty otrzymała najlepszy prezent, jaki w tamtym momencie mogła dostać. Była to maszyna do szycia.
- To było dla mnie wielkie i radosne wydarzenie. Pamiętam, że najpierw jak byłam w szkole, tata cały dzień uczył się na niej nawlekać igłę, żeby mi później pokazać, jak dobrze się obsługiwać tą maszyną i się do niej nie zrazić - uśmiecha się Angelika.
Mieszkanka Starych Żukowic opanowała później pracę na maszynie w zaledwie kilka dni i realizowała dzięki niej swoje modowe pomysły. Do dziś pamięta, jak pierwszy raz dzięki niej skróciła i obszyła bluzkę, w której później dumnie mogła pokazywać się znajomym.
Rozpoznawalna influencerka spod Tarnowa
Gdy kończyła gimnazjum i rozpoczynała naukę w III Liceum Ogólnokształcącym w Tarnowie, zaczęła powoli dzielić się swoją pasją z internautami. Na swoim profilu na Instagramie publikowała pierwsze filmiki związane z przeróbkami ubrań. Prawdziwy przełom nastąpił jednak gdy wybuchła pandemia COVID-19.
- Siedzenie w domu i taka nuda sprawiły, że zaczęłam rozmyślać, żeby tego co robię nie pokazywać bardziej - mówi 23-latka.
Postanowiła więc nagrać wideo z przeróbki koszulki z Batmanem na dziewczęcy top. Materiał wrzuciła na tik-toka i okazał się on prawdziwym hitem. Po tym nagraniu profil Angeliki zaczęło obserwować 5 tysięcy osób!
- To mi dało motywację do tego, że warto pokazywać to co robię - podkreśla mieszkanka Starych Żukowic.
I tak przygoda od amatorskich nagrań, gdzie Angelika bała pokazywać się jeszcze swojej twarzy i nie nagrywała swojego głosu, przemieniła się w profesjonalną przygodę z social mediami.
Dziś konto 23-latki na Instagramie obserwuje ponad 127 tys. osób, a oglądalność wrzucanych przez nią filmików liczona jest w setkach a niekiedy milionach wyświetleń.
Mieszkanka Starych Żukowic pokazując, jak można przerobić kupioną za grosze odzież w popularnych "lumpeksach" w modne ubrania zyskała całą rzeszę fanów, stając się rozpoznawalną influencerką.
W ostatnim czasie głośno zrobiło się o niej po tym, jak wrzuciła nagranie z przerobienia firanek na szałową suknię ślubną. O swoim projekcie opowiadała m.in. w porannym programie TVP 2 "Pytanie na śniadania", do którego była już zaproszona po raz drugi w życiu.
Sukienki okolicznościowe zaprojektowane przez Angelikę Witek
Działalność w social mediach sprawiła, że Angelika, nawiązuje też różne współprace jako influencerka, a także fotomodelka. Od pewnego czasu w ten sposób promuje również stworzoną przez siebie markę modową AVAND.
- Pierwsze jej projekty pojawiły się dwa lata temu, ale prawdziwy rozwój rozpoczął się rok temu. A wszystko zaczęło się od tego, że kiedyś wrzuciłam wideo z przeróbki spódnicy na sukienkę i było sporo komentarzy od osób, które chciały taką sukienkę kupić. Stwierdziłam więc, że jeśli tego chcą klienci, to trzeba dać im taki produkt - podkreśla młoda projektantka.
Stworzona przez nią marka specjalizuje się w sukienkach okolicznościowych. Ubrania szyte są na wymiar i dopasowane pod konkretną klientkę.
Kolekcje zaprojektowane przez Angelikę Witek są prezentowane też na różnych pokazach w całej Polsce m.in. Krakowie czy Wrocławiu.
Wymarzony dom pod Krakowem
Mieszkanka Starych Żukowic cały czas dba też o własny rozwój. Posiada dyplom projektanta mody zdobyty w Szkole Artystycznego Projektowania Ubioru SAPU w Krakowie, ukończyła także studia na Wydziale Zarządzania i Komunikacji Społecznej Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Angelika nie zaniedbuje też swoich social mediów. Oprócz filmików z przerabiania ubrań wrzuca również nagrania ze swoją młodszą o 15 lat siostą Pauliną. Udowadnia podczas nich, że świetnie się dogadują mimo sporej różnicy dzielącego je wieku.
Influencerka i projektantka mody spod Tarnowa w najbliższych latach chce skupiać się na stałym rozwoju zarówno osobistym, jak i stworzonej przez siebie marki. A gdzie widzi siebie za 10 lat?
- Chciałabym z moim chłopakiem Filipem, który bardzo mi pomaga we wszystkim, zamieszkać w domu w pobliżu Krakowa, bo od czasów studiów kocham to miasto, a jest też niedaleko moich rodzinnych stron, co też jest dla mnie ważne - zaznacza 23-latka.
POLECANE
- Piękne dziewczyny z Tarnowa i regionu są już w półfinale konkursu miss
- One wybiły się z Tarnowa i regionu. Znane są w Polsce i nie tylko
- Nowy blok z tanimi mieszkaniami na wynajem pod Tarnowem gotowy. Mamy zdjęcia!
- "Mistrzowie Parkowania" w Tarnowie ciągle w formie
- Byliśmy wtedy o 15 lat młodsi. Znajdziecie się na zdjęciach z tamtych czasów?
- Oto najpopularniejsze nazwiska w Tarnowie! Nosi je najwięcej mieszkańców miasta
