1 z 3
Przewijaj galerię w dół

fot. Krystyna Trzupek
Anna Sobczak nie wyobraża sobie, gdzie dalej będzie mieszkać. - Odbudowa domu przerasta moje siły, jeśli obcy ludzie nie pomogą, to nigdy już nie będę miała własnego dachu nad głową - podkreśla.
2 z 3

fot. Krystyna Trzupek
W pożarze zniszczony został cały dach, sufit, podłogi, centralne ogrzewanie i cała instalacja elektryczna. Reszta budynku została doszczętnie zalana. Straty oszacowano na 200 tys. zł.