Powikłania po COVID-19 u dzieci
LISTA OBJAWÓW >>>
Szpital Żeromskiego bada dzieci, które przeszły COVID-19 i mają dolegliwości
Program już ruszył, pierwsze dzieci zostały przebadane. Jak mówią lekarze, pomysł powstał z potrzeby chwili. Jak bowiem wiadomo, pacjenci - nie tylko dzieci, ale również dorośli - którzy przeszli COVID-19, niekiedy mają różne dolegliwości m.in. ze strony układu oddechowego już po przejściu infekcji. Może być to chociażby długo utrzymujący się kaszel.
- Diagnozujemy dzieci przede wszystkim pod kątem chorób układu oddechowego, jak i układu krążenia. Dysponujemy pełną diagnostyką, zarówno pulmonologiczną, jak i alergologiczną, łącznie z badaniami czynnościowymi. Stosujemy metodę oscylacji wymuszonej, która jest w niewielu ośrodkach badawczych na świecie. Pozwala określić elastyczność dróg oddechowych - mówi dr Marta Czubaj-Kowal, ordynator Oddziału Pediatrycznego.
Medycy z Żeromskiego mogą też zbadać stężenie tlenku azotu w wydychanym powietrzu. Dzięki temu lekarze mogą się dowiedzieć nie tylko o objawowej, ale też utajonej infekcji w drogach oddechowych. - Możemy też wykonać spirometrię, USG płuc, a także przeprowadzić diagnostykę pod kątem kardiologicznym. Mamy też możliwość konsultacji okulistycznej, laryngologicznej, chirurgicznej, a także psychiatrycznej, bo jak wiemy, wśród dzieci, które przeszły COVID-19, jest coraz więcej problemów psychologicznych - dodaje lekarka.
W czasie diagnostyki dzieci spędzą od jednego do trzech dni w szpitalu, w zależności od liczby badań, jakie trzeba będzie przeprowadzić. - Przed przyjęciem mali pacjenci będą wymazywani - w przypadku, gdy minęły ponad trzy miesiące od przejścia COVID-19 - dodaje Czubaj-Kowal.
Wśród dzieci, które dotychczas zgłosiły się na badania do Żeromskiego, dominowały takie objawy jak: nasilenie się zmian alergicznych, przedłużające się kaszle, apatyczność, nawracające bóle głowy. Przypomnijmy, że po przechorowaniu COVID-19 u dzieci może rozwinąć się groźny zespół pocovidowy, w niektórych przypadkach prowadzący do przemijającej niewydolności serca. W takim przypadku dziecko musi być hospitalizowane.
Nowe objawy koronawirusa. W mutacji brytyjskiej już nie utra...
FLESZ - Sypią się mandaty za łamanie obostrzeń
