Działacze z Niecieczy ponownie wykazali się operatywnością i konkretnym działaniem. Sięgnęli po zawodników, którzy mogą dużo wnieść do zespołu. Z pewnością do rangi transferowego hitu urasta zatrudnienie Arkadiusza Barana, symbolu ostatnich lat Cracovii. W jej barwach przeszedł od starej trzeciej ligi do ekstraklasy. Na tym szczeblu w "Pasach" wystąpił w 137 spotkaniach, strzelił cztery bramki, był jej kapitanem.
W czwartek defensywny pomocnik rozwiązał kontrakt z "Pasami". Jego oficjalne pożegnanie z klubem nastąpi 9 października podczas spotkania otwierającego nowy stadion Cracovii. Wówczas zmierzy się ona z TSV 1860 Monachium. Podczas tego pojedynku Baran ma też dostać dożywotni karnet wstępu na spotkania "Pasów". Nie wiadomo czy w tym sezonie będzie miał czas, żeby go wykorzystać.
Od czwartku jest bowiem graczem Termaliki Bruk-Betu Nieciecza. - Arek jest znany z tego, że nigdy nie odpuszcza, że walczy o każdą piłkę. Kibice z pewnością zapamiętają go jako jednego z najbardziej wyróżniających się piłkarzy Cracovii ostatniej dekady - mówi na oficjalnej stronie internetowej Cracovii Przemysław Urbański, rzecznik prasowy klubu.
Niecieczanie pozyskali także innego doświadczonego defensora. To 30-letni Łukasz Kowalski. W jego dorobku są 93 pojedynki w ekstraklasie i dwie bramki. Na ten bilans zapracował występując w Arce Gdynia. Do Bruk-Betu trafia jednak z zespołu Bałtyku Gdynia. Ten piłkarz również podpisał roczny kontrakt.