https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Atak na Grodzkiej. Zabójstwo Dawida zszokowało mieszkańców i turystów

Piotr Rąpalski
Miejsce zbrodni na ul. Grodzkiej.
Miejsce zbrodni na ul. Grodzkiej. fot. Andrzej Banaś
W Krakowie od noży nie giną już tylko kibole załatwiający swoje porachunki na peryferyjnych osiedlach, ale również zupełnie przypadkowi przechodnie, i to w samym centrum miasta. W nocy z piątku na sobotę 23-letniego Dawida, studenta, który świętował urodziny ze swoją dziewczyną, zadźgał agresywny, pijany 35-letni Mirosław L.

Zabójstwo 23-latka na ul. Grodzkiej. Trzymiesięczny areszt dla nożownika [WIDEO]

Sąd aresztował go na trzy miesiące. Sprawca przyznał się do winy. Postawiono mu już też zarzut zabójstwa. Śledztwo jednak nadal trwa, prokuratura przesłuchuje kolejnych świadków. Mirosławowi L. grozi dożywocie.

Wczoraj tłumy przechodniów, w tym zagranicznych turystów, zatrzymywały się w miejscu zabójstwa na rogu ul. Grodzkiej i Poselskiej. Ludzie zapalali znicze i składali kwiaty, nie mogąc pogodzić się z tą tragedią.

Napastnik został szybko ujęty. Choć początkowo wypierał się winy, to jednak przyparty do muru dowodami, zapisem z kamer monitoringu i badaniami DNA zakrwawionej koszuli, wczoraj przyznał się do zadania śmiertelnego ciosu. Straż miejska i policja odtrąbiły sukces, ale strach w Krakowie narasta. W tym roku na ulicach miasta w bójkach zginęło lub zostało rannych już dziesięć osób. Prezydent Krakowa i komendant policji przyznają, że bezpieczeństwo poprawiłaby większa liczba patroli i unowocześnienie monitoringu. Słyszymy to jednak od lat....

- W Krakowie nie czuję się tak bezpiecznie jak kiedyś. Tu, na Grodzkiej, patrol policji przejeżdża tylko parę razy dziennie, a lumpów i awantur jest coraz więcej - mówi Iwona Rowińska, sprzedawczyni obwarzanków.

- Tak po prostu go zabił?! U was się chodzi z nożami po ulicach? - dziwi się Lars Wicker, turysta z Danii, którego spotkaliśmy na Grodzkiej.

W Śródmieściu co roku dochodzi do 200 pobić, rozbojów, bójek i zabójstw. - Wykrywalność sprawców mamy wysoką, ale wszystkim przestępstwom nie da się zapobiec - tłumaczy Wadim Dyba, komendant miejski policji.

Atak nożem w centrum Krakowa. Nie żyje 23-latek [ZDJĘCIA]

Tymczasem na miejscu zabójstwa przechodnie zapalają znicze i składają kwiaty. Nie mogą się nadziwić, że Kraków, ponoć stolica kultury, stał się miastem bandytów chodzących z nożami po ulicy. Dawid to w tym roku już 10. ofiara ciosu ostrym narzędziem.

35-letni Mirosław L. pochodzi z Nowego Targu. Pracuje jako murarz. W Krakowie jest zameldowany tymczasowo. Wcześniej był karany za kradzieże. Po zabójstwie na Grodzkiej został ujęty w rejonie ul. Lubicz. Był do połowy rozebrany. W ręce trzymał zakrwawioną koszulę. W drugiej... kebaba, którego zajadał. Miał 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Zbrodni nie pamiętał, dlatego początkowo twierdził, że jest niewinny.

- Przyznał się dopiero przed sądem, uznając, że dowody świadczą przeciwko niemu - mówi Janusz Hnatko z Prokuratury Okręgowej. - Nie znaleźliśmy narzędzia zbrodni, ale Mirosław L. potwierdził, że miał nóż o 10-centymetrowym ostrzu. Jednak dowody, którymi już dysponujemy, świadczą, że to on dokonał tego czynu - dodaje Hnatko. Na koszuli zatrzymanego są ślady krwi Dawida. Prokuratura ma też zapis zajścia z monitoringu.

Feralnej nocy Dawid wraz ze swoją dziewczyną Olą i przyjaciółmi świętował 23. urodziny. Ok. godz. 2.30 na rogu Grodzkiej i Poselskiej Mirosław L. trącił jedną osobę z grupy ramieniem. Zaczepiał też Olę. Kiedy Dawid stanął w jej obronie, dostał cios nożem w serce. Zmarł w szpitalu.

Przyjaciele chłopaka nie pozwalają zapomnieć o tej zbrodni. Jej miejsce oblepili kartkami z napisami: "BANDYTA, wbijając nóż w serce Dawida, wbił go w serca nas wszystkich", "Inteligentny, z nieprzeciętnym poczuciem humoru, zawsze z uśmiechem na twarzy i sercem na dłoni". Wśród kwiatów i zniczy jest też portret zamordowanego i jego wakacyjne zdjęcie z Olą.

Rodzina chłopaka przeżywa teraz bardzo trudne chwile. Z dziennikarzami nie chce na razie rozmawiać. "Wierzę, że patrzysz na nas z góry z uśmiechem na twarzy" - pisze o Dawidzie jego brat Jakub na portalu Facebook.

Dawid studiował na UJ. Kochał psy i fotografię. Był właścicielem strony www.legawce.com, portalu dla miłośników psów myśliwskich. Właśnie dzięki temu hobby poznał swoją narzeczoną, która prowadzi portal o seterach.

"To stało się za wcześnie, w potworny sposób. Miał marzenia i plany. Nikt nie miał prawa Go tego pozbawiać" - pisze na Facebooku Violetta, znajoma Dawida.

Internauci nazywają Kraków bandyckim miastem. Co na to jego władze? - Co zrobić, by do takich zdarzeń nie dochodziło? Odpowiedź jest jasna - więcej patroli na ulicach. Kraków będzie miastem bezpieczniejszym, gdy w policji zostaną zlikwidowane wakaty. Od lat apelujemy o to do rządu - mówi Jacek Majchrowski, prezydent Krakowa.

Na ulicach miasta brakuje ok. 200 policjantów. Co prawda 72 nowych zostało ostatnio przyjętych, ale na razie są na szkoleniach. We wrześniu dojdzie kolejnych 20. Miasto powinno też rozwinąć monitoring, ale brakuje na to pieniędzy. Mają się znaleźć, lecz urzędnicy czekają na zmianę ustawy, która określi, na jakich zasadach ma on funkcjonować. Tymczasem całego Śródmieścia, w którym rocznie dochodzi do około 200 rozbojów, pobić i zabójstw, pilnuje tylko 26 kamer.

Szymon Kucharczyk promotor restauracji
To zabójstwo to szok. Samo serce miasta, a nie jakieś odległe dzielnice. Kraków nie jest bezpieczny. Już nie tylko porachunki kiboli, ale- jak widać - z pozoru błahe kłótnie kończą się tragicznie. Przeraża mnie to, że ludzie wychodzą na ulice z nożami. Bez wyobraźni. Turyści nas pytają, co się stało, i też są w szoku. Grodzka w dzień jest w miarę bezpieczna, pełna turystów, ale w nocy często zdarzają się bójki, awantury.

Iwona Rowińska sprzedawca obwarzanków
Nie czuję się już tak bezpiecznie, jak kiedyś. Grodzką patrol policji przejeżdża tylko parę razy dziennie, a lumpów jest pełno. Mimo że to Droga Królewska. W dzień jest spokojnie, ale wieczorami zaczynają się problemy. Jakby policji było więcej, odstraszaliby potencjalnych przestępców. Tymczasem z roku na rok jest coraz gorzej. To zabójstwo to było bestialstwo. Kara dożywocia to może nawet za mało.

Paweł Smok artysta przebieraniec
Policji i straży miejskiej jest sporo, ale często nie tam, gdzie ich potrzeba. Ogólnie Kraków jest bezpieczny, ale zdarzają się przypadki jak ten, że ktoś znajdzie się w złym miejscu o niewłaściwym czasie. Zabójstwo prawie na Rynku, gdzie najczęściej pracuję,to jednak dla mnie szok. Więcej patroli, kamer niekoniecznie pomoże. Ludzie piją i im odbija. Ale nie da się tego w 100 procentach powstrzymać.

Patrycja Pyszczek studentka, roznosi ulotki
Gdy dwa lata temu zaczynałam studiować w Krakowie, czułam się o wiele bezpieczniej. Tyle jest tych przypadków cięcia się maczetami, bójek. Gdy imprezuję w centrum wieczorami, coraz częściej słyszę awantury, krzyki. Więcej patroli i monitoringu mogłoby pomóc, ale nie powstrzymamy zupełnie wariatów. Przez nich idea Krakowa, jako stolicy kultury, staje się żartem. Cierpi wizerunek tego miasta.

Do ataków z użyciem noży i maczet dochodzi w Krakowie coraz częściej
31 sierpnia 2013 - Zabójstwo w klubie Moulin Rouge przy ul. Pilotów. Jednemu z kientów przecięto tętnicę udową nożem.
14 czerwca 2013 - Grupa napastników atakuje parę idącą ulicą Teligi. Mężczyzna ugodzony w plecy maczetą trafia do szpitala.
13 czerwca 2013 - Przy ulicy Żywieckiej 23-latkowi w biały dzień obcięto rękę maczetą. Chłopak wykrwawia się na śmierć. Kibicował Wiśle Kraków. Według policji zaatakowali go kibole Cracovii.
20 maja 2013. Na ul. Wysłouchów 20 osób atakuje dwóch mężczyzn. Jednemu z nich prawie obcięto rękę maczetą.
11 maja 2013 Dwóch mężczyzn atakuje nożami studentów na miasteczku AGH. Dwie ofiary mają rany kłute płuc i brzucha, lądują w szpitalu.
14 marca 2013 Zabójstwo rapera "Papuga" na os. Szkolnym. 20-latek z ranami ciętymi czołgał się kilkadziesiąt metrów, szukając pomocy, nim skonał.
24 września 2012 W bójce pseudokibiców obok Parku Wodnego od ciosu nożem ginie 32-letni, Dariusz D. pseud. "Dziekan".
7 czerwca 2012 Kibole Cracovii atakują grupę osób przy ul. Celarowskiej. 22-latkowi prawie obcięto maczetą stopę.
24 marca 2012 Przy ulicy Wielickiej 17-latek zostaje zatłuczony na śmierć drewnianymi słupkami, zaatakowany przez grupę kiboli.
18 grudnia 2011 Ginie 20-letni mężczyzna ugodzony nożem przed klubem przy ul. Sławkowskiej.

Zabójstwo 23-latka w centrum Krakowa. Znicze w miejscu tragedii [ZDJĘCIA]

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 62

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

O
Obiektywny
Powinnismy miec prawo do posiadania broni i do uzycia jej w wypadku zagrozenia. aktualnie nie mozna sie nawet bronic. A morderca powinien dostac kare smierci a nie wiezienia. Inaczej nie udajcie wszyscy ze was to rusza tylko trzeba dac porzadnym ludziom bron zeby mogli sie bronic a morderców powinno sie wieszac. to wszystko. wlaczcie myslenie drodzy rodacy
P
Paweł
Nie ma pieniędzy na policje, monitoring... przyjmijmy do pracy jeszcze więcej urzędników, rozbudujmy jeszcze bardziej administracje... to ten kraj jest chory.
b
basti
gdybyśmy mieli prawo do posiadania broni, nie wierzę, żeby było bezpieczniej. Ludziom odpieprza ... uważam, że policja powinna się zająć kibolami (nie myślę tu o fanach piłki) ... kibole to upośledzeni emocjonalnie ludzie, którym łatwo przychodzi kogoś zastraszyć, coś zniszczyć ... a nawet zabić za to, że jest fanem innej drużyny
M
Maja
Dawniej był w naszej miejscowości jeden milicjant i wszyscy Go się bali. teraz nie maja prawa do niczego: legitymuje źle, zwróci uwagę - źle, interweniuje tez źle. Jak zabija wtedy jest interwencja .Niestety za późno. Prawo jest dla kogo? Nauczmy się szanowac siebie i innych. Nie badzmy obojetni na krzywde drugiego człowieka. Człowiekowi ściska serce patrząc na rodziny i najbliższych. Skoro my cierpimy to brak słów ile jest w ich sercach goryczy i żalu. Wiem , że każdy człowiek wiele przeżyje. Wzmacnia nas wiara, ale dlaczego muszą tak cierpiec? Musimy iśc dalej, bo nie zmienimy nic . Będąc z Bogiem i trwając z Nim będzie nam lżej . Nic nie zawróci biegu rzeki, bo jestesmy słabi. Prosze zróbcie coś, bo Kraków to miejsce naszego kochanego Jana Pawła II, a młodziez jest wspaniała. Tylko pozwólmy im życ w normalnym kraju..........
V
V8
Więcej policji nic nie da chyba że z każdą osobą by spacerował policjant pod rękę, ludzie powinni mieć prawo do posiadania broni. W USA w miastach gdzie można mieć broń jest bardzo bezpiecznie, czego nie można powiedzieć o takim chicago gdzie broń jest zakazana (czyt. tylko przetępcy mają broń).
G
Gość
Ulica Chmieleniec 10/15-tu on jest 3 piętro na balkonie są tuje w doniczkach.GG-18621305 lub teł do niego 725-415-862;facebook na razie konto skasował ten cw'el !
k
kamila
piszą głupoty, może policja tak podała w pierwotnym komunikacie. faktem jest że był z dwoma dziewczynami i tyle
g
gość
j.w.
g
gość
Z kompleksami wielkiej władzy. Zajęliby się bezdomnymi przed sezonem zimowym , sprawdzeniem czy sprzęt do odśnieżania działa , wyłapali pijanych i naćpanych nastolatków z osiedli , a nie strugali szeryfów z dzikiego zachodu.
a
anonim
Tab był Dawid z dziewczyną i koleżanką. Zresztą on nawet nie chciał iść na miasto , ale go dziewczyny wyciągnęły. Nie było ich więcej
n
nutii
To czemu wszędzie pisze że był z grupą przyjaciół?????????????Gdyby były tam tylko dwie dziewczyny nie pisali by o grupie przyjaciół!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
j
jolka
agresja to następstwo nadmiaru alkoholu, a ten leje się w mieście szczodrze ...galerie, antyki, itp. wypierane są przez tzw. bary zakąskowe, w których tani alkohol sprzedaje się 24 godziny na dobę. Na to nakłada się całkowite lekceważenie obowiązującego prawa przez służby, które powinny pilnować jego przestrzegania. Obraz miasta, szczególnie w godzinach nocnych, można skwitować krótko: kto się upije ten rządzi i takie są skutki.
k
k.
jacy przyjaciele, przecież świętował z 2 dziewczynami, o czym ty człowieku piszesz??
k
kamila
przecież tam były 2 przestraszone dziewczyny, a nie grupa przyjaciół!!!
kto miał mu pomagać jak cała sytuacja trwała chwilę...
k
kamila
23 latek to dorosły chłopak i ma prawo być w centrum miasta o tej porze.
Nie chciał zaimponować dziewczynom tylko zareagował na zaczepki i wulgarne komentarze pod adresem swojej narzeczonej...
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska