https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Atak nożownika w Andrychowie. Zranił dwie kobiety, a potem sam się mocno okaleczył. Ledwie przeżył

Jerzy Zaborski
Nożownik w Andrychowie zaatakował dwie kobiety. Szybko został zatrzymany przez policję.
Nożownik w Andrychowie zaatakował dwie kobiety. Szybko został zatrzymany przez policję. Archiwum Polska Press
W Andrychowie, przy ulicy Włókniarzy, doszło do mrożących krew w żyłach scen. 32-letni mężczyzna zranił nożem dwie kobiety. Do zdarzenia doszło 10 września 2024, tuż przed godziną 21.

Andrychów: atak nożownika

Z policyjnych ustaleń wynika, że mężczyzna zaatakował kobietę, stojącą w sąsiedztwie bloku nr 12, przy ulicy Włókniarzy w Andrychowie, zadając jej kilka ciosów ostrym narzędziem. Stojąca nieopodal inna kobieta, próbująca ratować ofiarę, także została zaatakowana przez nożownika, który szybko oddalił się z miejsca zdarzenia.

Ranne kobiety, po udzieleniu pomocy, opuściły szpital, bo obrażenia nie zagrażały ich życiu.

Policjanci szybko ustalili tożsamość sprawcy. Udali się do jego mieszkania. Okazało się, że mężczyzna dokonał samookaleczenia, zadając sobie kilka ran w okolicach brzucha. Szybko trafił do szpitala. Policja ustala motywy jego działania.

Atak nożownika w Andrychowie. Sprawca był pijany

- W momencie znalezienia mężczyzny przez mundurowych, stracił już dużo krwi i o uratowaniu jego życia decydowały minuty – wyjawia aspirant sztabowy Dariusz Stelmaszuk, oficer prasowy wadowickiej policji. - Wiemy już, że w momencie agresywnego działania mężczyzna był pod wpływem alkoholu. Trwa ustalenie dokładnych okoliczności zajścia na ulicy Włókniarzy w Andrychowie. Mężczyzna jest już po operacji, ale na razie nie mamy z nim kontaktu, co jest oczywiste po ciężkiej operacji ratującej życie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

B
Bartek
Nie krzyczał Slava Ukrainu?
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska