https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Atak siekierą w biurowcu na Ruczaju w Krakowie. Agresor usłyszał zarzut w krakowskiej prokuraturze. Poszkodowany jest w stanie ciężkim

Barbara Ciryt
Strefa ekonomiczna na Ruczaju w Krakowie, gdzie doszło do ataku siekierą
Strefa ekonomiczna na Ruczaju w Krakowie, gdzie doszło do ataku siekierą Barbara Ciryt
Agresywny napastnik z siekierą, który zaatakował we wtorek, 9 lipca pracownika jednej z firm w Krakowie na Ruczaju usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. Mężczyzna został doprowadzony do prokuratury w środę, 10 lipca. Brutalny 36-latek został zatrzymany przez policjantów zaraz po ataku. Oprócz zarzutu jest także podejrzany o spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Jak pisaliśmy we wtorek napastnik to 36-letni mężczyzna. Uzbrojony w siekierę wtargnął do jednego z biurowców na osiedlu Czerwone Maki na Ruczaju w Krakowie. Było około godz. 10 rano, gdy zaatakował jednego z pracowników firmy.

Prokuratura stawia zarzut

- Mężczyzna usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa i spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Przyznał się do zarzucanego mu czynu, ale podczas przesłuchania odmówił składania wyjaśnień. Prokurator wystąpił do sądu o tymczasowy areszt dla niego - dowiedzieliśmy się w Prokuraturze Okręgowej w Krakowie.

Co do zdrowia poszkodowanego, to wiadomo, że wciąż przebywa w szpitalu uniwersyteckim. Jest w stanie ciężkim. Zaatakowany ma obrażenia, które zagrażają życiu. Napastnik zadał mu min. rany cięte szyi i przedramienia.

- Nie mamy jeszcze ostatecznych opinii sądowo-medycznych, bo lekarze tłumaczą, że to jeszcze za wcześnie biorąc pod uwagę stan zdrowia pokrzywdzonego - usłyszeliśmy w prokuraturze.

Aresztowanie w krakowskim biurowcu

Jak informowała policja - tuż po ataku w biurowcu, przybyły na miejsce patrol zastał obezwładnionego przez innych pracowników 36-latka, a także zranionego pracownika firmy oraz pracownika ochrony, który próbował zapobiec napaści.

- 36-letni napastnik został zatrzymany przez krakowskich policjantów, a po przeprowadzonych z nim wstępnych czynnościach został przewieziony do policyjnego aresztu. Policjanci cały czas gromadzą materiał dowodowy i dzisiaj będą przeprowadzać dalsze czynności z zatrzymanym - informuje Anna Zięcik z Zespołu Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.

Policja podaje, że poszkodowany, z poważnymi obrażeniami został zabrany do szpitala przez załogę karetki pogotowia, natomiast pracownik ochrony został zaopatrzony medycznie na miejscu. Z nieoficjalnych informacji wiemy, że ochroniarz, który stanął w obronie pracownika został ranny w rękę. Służby nie podają szczegółów dotyczących stanu zdrowia poszkodowanych.

Podwójny zakręt grozy pod Krakowem. Wypadki, kolizje, auta t...

Tylko nieco ponad 47% Polaków chce skrócenia tygodnia pracy

od 7 lat
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska