Nadal grał już wcześniej w Wielkim Szlemie z McDonaldem
Co ciekawe Rafael Nadal już kiedyś grał z Mackenzie McDonaldem, ale było to podczas ukochanego dla Hiszpana Roland Garros, w 2020 roku. Wtedy Nadal rozniósł Amerykanina 6:1, 6:0, 6:3. Ich środowe spotkanie w Melbourne wyglądało zupełnie inaczej.
W pierwszym secie dzisiejszego starcia na Rod Laver Arena Nadal był momentami bezradny. Nawet gdy łapał rytm, McDonald potrafił odpowiedzieć nadzwyczajną skutecznością, ostatecznie wygrywając premierową odsłonę 6:4.
Nadal skarżył się sędzi o brak dłuższych przerw między wymianami
Wcześniej Nadal skarżył się sędziemu, że zbyt szybko włączyła stoper między wymianami. Ulegając podwójnemu przełamaniu McDonaldowi zwrócił się do Marijany Veljović:
– W innych meczach przynajmniej mogę iść po ręcznik. Przy Tobie nawet tego nie mogę. Ciągle się śpieszę. Nawet jeśli tylko serwuję, bez ręcznika, patrzę na zegar, a jest już pięć, cztery, trzy… Ręcznik jest tam, na drugim końcu kortu. Czy tego nie wiesz – skarżył się Hiszpan serbskiej sędzi.
Kontuzja uda Nadala w drugim secie kluczowym momentem meczu
W drugim secie przy stanie 3:5 mieliśmy do czynienia z kluczowym wydarzeniem spotkania, wówczas Rafael Nadal przykucnął i złapał się za okolice uda i pachwiny.

Niedługo potem obrońca trofeum poprosił o przerwę medyczną i zszedł z kortu. Żona Nadala, Xisce Perello, nie mogła powstrzymać łez, gdy lekarze zajmowali się jej mężem.

Hiszpan utykał wyraźnie i wydawało się, że nie wróci już na kort. Mimo bólu podjął rękawicę.


Grał już jednak na stojąco, przegrywając drugiego seta w takim samym stosunku jak pierwszego.
W trzecim secie Rafa walczył dalej i doprowadził nawet do stanu 5:4. Potem jednak Hiszpan stracił swoje podanie, i McDonald wyszedł na 6:5. Kolejny gem okazał się ostatnim.
