O obawach krakowian związanych z zamknięciem tunelu pisaliśmy w ubiegłym tygodniu. Spotkani przez nas mieszkańcy przypominali, że przejście jest bardzo popularne, ponieważ przy ul. Wielickiej z przystanku "Dworcowa" kursuje aż siedem kluczowych tramwajów. Chodzenie na około oznacza nadłożenie kilku kilometrów marszu.
ZIKiT wnioskował do kolei o zastępcze przejście, ale okazało się to niemożliwe. - Jest tam kilkanaście torów, więc byłoby to zbyt niebezpieczne - wyjaśnia Piotr Hamarnik z ZiKiT-u.
Dlatego od dziś pomiędzy ul. Prokocimską a Gromadzką kursuje zastępcza linia autobusowa 750. Ma ona przewozić pasażerów na trasie Dworzec Płaszów - Dworcowa - Powstańców Wielkopolskich - Gromadzka - Płaszów Tunel. Linia będzie wykonywać trzy kursy rano i trzy kursy w godzinach popołudniowych.
- Przy ul. Gromadzkiej jest wiele firm, kursy autobusu ułożyliśmy m.in. z myślą o nich. Pracownicy muszą dostać się do pracy rano i z niej wrócić po południu - tłumaczy Hamarnik. - Pod koniec listopada ocenimy, jak się linia przyjęła. Czekamy więc na uwagi pasażerów.
Nie wszystkich jednak zadowoliła decyzja ZIKiT-u. - Przejście tunelem było całodobowe, nic nie kosztowało i trwało kilka minut. W autobusie trzeba kupić dodatkowy bilet, przejazd będzie trwał pewnie z 30 minut, a liczba kursów to jest jakiś żart - uważa pan Marek, pracownik firmy z siedzibą w Płaszowie.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+