Awaria kotła spowodowała ograniczenia w dostawie energii cieplnej do odbiorców PEC.
- Tylko jeden kocioł pracuje, drugi się wyłączył – informuje dyżurny pogotowia ciepłowniczego. - Normalnie zakłady podają 83 st. C, w tej chwili 58 st. - dodaje.
Nim ciepło dotrze „na blok” ma już tylko 41-42 st. C. Tu i tak powinno być cieplej, bo mieszkanie grzeje mieszkanie. Najzimniej będą mieć mieszkańcy domów jednorodzinnych. W Pec-u spodziewają się również niskich temperatur w szkołach, przedszkolach i placówkach użyteczności publicznej. Do sieci podłączony jest cały Oświęcim oraz Dwory i Zaborze.
- Nie jest dobrze, oby wszyscy naraz nie zaczęli grzać urządzeniami na prąd, bo wtedy możemy mieć problem z mocą – mówi nasz rozmówca.
Pozostaje więc czekać na wtorek, który przyniesie ocieplenie. Przynajmniej w pogodzie. I na jak najszybsze usunięcie awarii. Ciepłe koce i kapcie to najlepsza alternatywa.
