Od pierwszych minut gra układała się po myśli krakowian. Goście długo budowali ataki, mając spore problemy ze znalezieniem sposobu na kolektywną, agresywną obronę akademików. Rzuty z nieprzygotowanych pozycji, często wymuszone sygnalizacją gry pasywnej przez sędziów, skutkowały kontrami AZS AGH. W 22 min prowadzenie gospodarzy wynosiło pięć bramek (12:7), a na przerwę schodzili z przewaga trzech trafień 15:12.
Po zmianie stron sandomierzanie poprawili grę i korzystając z kilku błędów AGH odrabiali straty. Kilka razy zbliżyli się na różnicę jednej bramki. W 43 min akademicy prowadzili 20:19, a w 44 min 21:20. Chwilę później nastąpił jednak okres, w którym Wisła popełniła kilka strat. Zespół z Krakowa zdobył pięć bramek z rzędu, ponownie odskakując od rywala.
W ostatnim kwadransie spotkania AZS AGH strzelił dziesięć, a SPR Wisła tylko cztery gole. W końcówce meczu gra toczyła się pod dyktando krakowian. Swoje szanse dostali także zmiennicy, którzy zaliczyli do tej pory nieco mniej minut na parkiecie. Dała o sobie znać także krótsza ławka przyjezdnych, którzy pod koniec gry opadli nieco z sił.
AZS AGH Kraków – SPR Wisła Sandomierz 31:24 (15:12)
Bramki: Wajda 11, Bujak 4, Romian 4, Gasin 3, Łuczyński 2, Niemiec 2, Orłowski 2, Bielec 1, Jewiarz 1, Najuch 1 – Rusin 8, Werstler 3, Chudzik 2, Kozioł 2, Skuciński 2, Szklarski 2, Wiącek 2, Malinowski 1, Pawelczyk 1, Radwański 1.
- Wędkarstwo to męski sport? Nieprawda! One łowią piękne ryby i chwalą się tym w sieci
- Siatkarze reprezentacji Polski, jakich nie znacie: na plaży, w wannie, na strzelnicy
- Błotne piekło w Kryspinowie! Ekstremalne warunki podczas Runmageddonu
- Kraków. Wszystkie kluby piłkarskie [ZDJĘCIA]
- Piękne żony i dziewczyny siatkarzy na podium! Pierwsza taka dekoracja. Galeria zdjęć!
- Transfery byłych piłkarzy Wisły. Sezon 2021/22
