Babice. Odnaleziony przez mieszkańców niewybuch trafił w ręce saperów. Policjanci przez dwie doby zabezpieczali miejsce jego znaleziska

Monika Pawłowska

19 czerwca 2021, 12:15

Niebezpieczną pozostałość z czasów II wojny światowej strzegli oświęcimscy policjanci, a potem zabrali ją saperzy z 16. Batalionu Powietrznodesantowego z Krakowa.

Policjanci z oświęcimskiej komendy policji przez ponad dwie doby strzegli w Babicach (gm. Oświęcim) miejsca, w którym odnaleziono niewybuch. Niebezpieczną pozostałość z czasów II wojny światowej zabrali saperzy z 16. Batalionu Powietrznodesantowego z Krakowa. „Pamiątka” z czasów wojny została zabezpieczona w specjalistycznym pojeździe pirotechnicznym i przetransportowana na poligon celem neutralizacji.

Kliknij w przycisk „zobacz galerię” i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE.

Oświęcimscy policjanci i krakowscy saperzy w akcji w Babicach

Granat ręczny został odnaleziony przez mieszkańca Babic we wtorek (15 czerwca 2021) rano w rowie melioracyjnym w rejonie ul. Śląskiej w Babicach.

- Na miejsce niezwłocznie udał się policyjny pirotechnik, który określił, że jest to granat ręczny z czasów II wojny światowej

– informuje Małgorzata Jurecka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu. - W związku z tym powiadomiono krakowskich saperów, a następnie miejsce znalezienia granatu zostało zabezpieczone przed dostępem osób postronnych poprzez wystawienie policyjnego posterunku – dodaje.

W czwartek (17 czerwca 2021) przed południem, na miejsce znaleziska przyjechali saperzy, którzy potwierdzili, że jest to granat ręczny z czasów II wojny światowej. Z zachowaniem zasad bezpieczeństwa zabrali niebezpieczne znalezisko w celu jego neutralizacji.

Znajdziesz niewybuch? Dzwoń!

- W przypadku znalezienia niewybuchu lub niewypału, nie należy go dotykać, oglądać czy przenosić lecz natychmiast zadzwonić pod numer alarmowy 112

– przypomina zasady Małgorzata Jurecka. - Miejsce znalezienia niewybuchu należy w sposób wyraźny oznaczyć, zabezpieczyć przed dostępem osób postronnych i oczekiwać na przyjazd służb - dodaje.