Mały Rynek pełen był ogromnych mydlanych baniek - a to z okazji imprezy na pożegnanie lata pt. "Bańkowy Kraków", która odbyła się w minioną niedzielę. Przybyły na nią całe rodziny. Na najmłodszych czekały liczne konkursy.
Punktem kulminacyjnym było puszczanie gigantycznych baniek - jako symbolu beztroski, marzeń oraz powrotu do dzieciństwa. - Najważniejsze, by nie spieniać płynu do puszczania baniek. Wtedy wychodzą najlepsze bańki. Jeżeli chodzi o pogodę, to dobrze, jak jest wilgotno i wieje wiatr - zdradziła Katarzyna Mika z firmy Tuban, która zorganizowała imprezę wraz z Centrum Młodzieży im. dr. H. Jordana. Atrakcją było też urządzenie do puszczania chmur z pianki - w kształcie serc.