Jeżeli coś Cię denerwuje lub przeszkadza w Twoim mieście, daj nam znać! Dziennikarze "Gazety Krakowskiej" zajmą się problemem! Czekamy też na Twoje opinie, uwagi a także zdjęcia i wideo - pisz e-maila na adres [email protected], dzwoń - tel. 12 6 888 301. Do Twojej dyspozycji jest też profil "Gazety Krakowskiej" na Facebooku.
Przez ten tunel prowadzi jedna z główych dróg do Sanktuarium Bożego Miłosierdzia. Pozwala na przejście z przystanku tramwajowego, do ul. Siostry Faustyny, ale był już kilkakrotnie odnawiany, jednak wciąż pojawiają się w nim nowe pseudograffiti.
- Wandale regularnie niszczą to miejsce - mówi pani Krystyna, jedna z naszych Czytelniczek. - Kiedyś były tu wulgarne napisy, które usunięto, jednak kilka dni temu pojawiły się nowe bazgroły, a przecież to bardzo ważne miejsce dla krakowian i wszystkich wierzących.
Osoby, z którymi udało nam się porozmawiać, zwracają uwagę na fakt, że sanktuarium co roku odwiedzają tysiące pielgrzymów i turystów z całego świata. Część mieszkańców zastanawia się także, czy wobec tak częstych dewastacji tunelu, nie powinno wprowadzić się bardziej radykalnych rozwiązań.
- Ktoś powinien zatrudnić tu ochronę, albo zamontować bramy, które w nocy zamykano by na kłódkę - proponuje pani Barbara, która regularnie odwiedza sanktuarium.
- Zamykanie przejścia na noc nie wchodzi w grę, ponieważ musi być ono dostępne całą dobę - mówi Piotr Hamarnik z ZIKiT. - Zgłoszenie, aby zmazać napisy przekażemy jednak do firmy zajmującej się utrzymaniem tunelu, która powinna je usunąć w ciągu miesiąca. Chociaż pseudograffiti w tym przejściu ciągle się pojawiają, to jedynym sposobem, aby temu zapobiec jest kontrola straży miejskiej - dodaje Hamarnik.
- Nasze patrole pojawiają się regularnie w okolicach Łagiewnik - mówi Marek Anioł ze straży miejskiej. - Postaramy się jednak zwrócić większą uwagę na przejście podziemne - zapewnia.
Niebieskie kozy i owce z napisami "MO" I "JP" [ZDJĘCIA]
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
