Wszystkie zrzeszyły się w Małopolskim Klastrze Turystycznym "Beskid", który powstał jeszcze w ubiegłym roku z inicjatywy Ryszarda Fryca, sądeckiego przedsiębiorcy, prezesa Małopolskiego Towarzystwa Inwestycyjnego, założyciela stacji narciarskich Ryterski Raj i Śnieżnica w Kasinie Wielkiej.
- Nie mogliśmy sprzedawać karnetów w poprzednim sezonie ze względu na konieczność ujednolicenia systemu informatycznego - wyjaśnia szef rady nadzorczej klastra Ryszard Fryc. - W tym jednak bezwzględnie ruszamy. Mamy nadzieję, że połączenie ofert wielu stacji sprawdzi się u nas, tak samo jak w wielu innych europejskich krajach.
Małopolski Klaster Turystyczny "Beskid" uruchomił już stronę internetową www.beskidski.pl
ze szczegółowymi informacjami o ofercie zimowej i wysokości opłat za karnety.
- Zależy nam, aby operować wszędzie nazwą Beskidy - podkreśla Fryc. - Chcielibyśmy bowiem w przyszłości zrzeszać stacje narciarskie od Beskidu Żywieckiego po Beskid Niski. Jak zaznacza, akces do zrzeszenia zgłosiły kolejne cztery stacje narciarskie. Z powodów biznesowych na razie nie chce ich ujawniać. Zapewnia jednak w następnym sezonie zimowym w klastrze będzie co najmniej dwanaście stacji.
- Naszym marzeniem jest, by do wspólnego SKIPASSA weszły także ośrodki narciarskie w Tyliczu, Słotwinach, Wierchomli i na Jaworzynie Krynickiej - dodaje Ryszard Fryc. - Do tej pory beskidzkie narciarstwo bazowało na klientach jednodniowych. Już widzimy, że SKIPASS kupowany jest przez narciarzy, którzy zostaną u nas dłużej. To przełoży się też na zyski dla naszych hoteli, pensjonatów i gospodarstw agroturystycznych.
Partnerami biznesowymi MKT "Beskid" są Park Technologiczny Brainville i Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Nowym Sączu. Ich rola polega przede wszystkim na doradztwie i wsparciu technologicznym w pozyskiwaniu informacji i kolejnych partnerów.
- Tworzymy produkt oparty o polski kapitał - podkreśla pomysłodawca klastra. - Nie chodzi tylko o same stacje narciarskie, ale o jak najszerszą, całoroczną ofertę turystyczną w Beskidach. Zrzeszenie zamierza wystąpić o środki unijne na 2014-2020. - Tylko duże projekty będą miały szansę na pieniądze - dodaje przedsiębiorca.
Tajemnice dawnych więzień [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!