https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Betonowy Rynek zamiast parku w Alwerni?

Magdalena Balicka
Projekt rewitalizacji Rynku zakłada wycinkę przeszło 60 drzew, które teraz tworzą park
Projekt rewitalizacji Rynku zakłada wycinkę przeszło 60 drzew, które teraz tworzą park archiwum um alwernia
Mieszkańcy Alwerni i turyści, którzy w ciągu ostatniego tygodnia odwiedzili tamtejszy Rynek, są poruszeni. Na prawie sześćdziesięciu drzewach - kasztanowcach, lipach, wierzbach, akacjach i klonach - zawisły żałobne klepsydry. Grupa społeczników ze stowarzyszenia Nowa Alwernia chciała w ten prowokacyjny sposób pokazać, jak będzie wygląda Rynek po rewitalizacji - bez drzew.

Nie godzą się na zaplanowaną wycinkę zieleni tylko dlatego, że drzewa nie komponują się z koncepcją przebudowy. Chcą, by Rynek pozostał taki, jaki jest od wielu lat - by był zacienionym parkiem, wokół którego rozsiadły się zabytkowe domy z podcieniami.

Anna Ganciarek mieszkająca kilka ulic od Rynku jest przeciwna, by jej ulubiony park zamieniono w betonową pustynię. - Od przeszło 30 lat rosną u nas na Rynku drzewa i jest on wyjątkowy. Jest spokój i cisza - twierdzi kobieta. Apeluje do burmistrza, by zmienił projekt.

W najbliższy czwartek, w Boże Ciało 7 czerwca, w kamienicy przy ul. Rynek 4, stowarzyszenie Nowa Alwernia będzie zachęcało mieszkańców do wypełnienia ankiety i opowiedzenia się, czy chcą rewitalizacji według przyjętego planu, czy nie.

Wybieramy Superkota! Zobacz fantastyczne zdjęcia kotów i oddaj głos na najpiękniejszego!

5 czerwca z Gazetą Krakowską kupisz "Euro 2012 Niezbędnik Kibica"

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

c
cóż za piękna wizka!
cóż za piękna wizka!
D
Dan
Zobaczcie rynek w Gorlicach. Tragedia, fuszerka i wycięta zieleń. Nie dajcie zrobić tego samego w Alwernii. Niech zużytkują pieniądze na coś wartościowego, na COKOLWIEK tylko nie na przebudowy.... .
t
turystka
czy wszędzie musimy robić nowoczesne betonowe pustynie???? rynek w Alwerni to oaza spokoju,pięknych, drzew , dom wielu rzadkich ptaków ( nawet pustułka ma tam swoje gniazdo!), zabytkowa kaplica, grób Nieznanego Zołnierza i nieczynna już od dawna stara studnia, zapewniająca wodę mieszkancom całej Alwerni przez długie wieki -wspomnienia przeszłości ...... zbudowanie parkingu dla 18 aut na tym wzgórzu nie ożywi go tym bardziej, że parę metrow za Rynkiem przy drodze do zabytkowego kościoła znajduje się duży parking a i on jest zajęty przez auta tylko w niedziele i święta...wysokośc wzniesienia stanowi naturalną przeszkodę dla stworzenia na tym starym rynku miejsca tętniącego codziennym gwarem i zabawami, pokonanie schodów przy ul.Zacisze stanowi wyzwanie dla mieszkańcow niżej polożonych domów i turystów...zostawmy ten Rynek w jego dawnej szacie, - naprawmy alejki, ustawmy nowe ławki, kosze na śmieci , wymieńmy latarnie a zaoszczędzone pieniądze skierujmy na inne , bardziej pilne rzeczy..... może stwórzcie nowy Rynek w niżej połozonej częsci Alwerni i piszcie jego historię!
z
zona
to może w swojej wiosce zrobią beton??
M
Mariusz Stodolski
Nie autoryzowałem tekstu i stało się. Przez 20 minut mówiłem o powodach, dla których wycinka jest nie do zaakceptowania, a teraz się dowiedziałem, że "nie godzimy się na wycinkę zieleni tylko (!) dlatego, że drzewa nie komponują się z koncepcją przebudowy". Przecież druga cześć zdania przeczy pierwszej.
Chodzi o to, że przyszły wielkomiejski skwer nie komponuje się z pozostałymi atrakcjami na tym terenie.
Wycinka odsłoni obskurne niezamieszkałe chałupy. Zabytkowe dęby pozbawimy naturalnej osłony przed wiatrem, przez co mogą się połamać i zniszczyć zabytkową kaplicę. To tyle w skrócie.
Pomieszało się również z adresem w Boże Ciało wystawimy projekt w sali przy Rynku 7.
A teraz do wypowiedzi Rychlika: Chyba nie zna znaczenia słowa "współtworzenie" i "większość".
"Wspóltworzenie" to jego zdaniem zorganozowanie 3 spotkań z mieszkańcami i wysłuchanie ich uwag, a potem zrobienie coś zupełnie przeciwnego do tych uwag.
"Większość" - to jest burmistrz i projektantka.
Pozdrawiam
Jeden ze współtwórców.
r
rr
Pani w UM od wycinki drzew tez z tej samej wioski
r
r
mieszkancy Alwerni nie sa bogaci tylko burmistrz i gostek od projektów sa z sasiedniej wioski o nazwie Kwaczala
b
bajubongo
ktoś wziął za projekt, ktoś wziął za zlecenie, ktoś weźmie za wycinkę i ktoś weźmie za wykonawstwo. No to jakim cudem drzewa mają się uchować? będzie za wycinkę, bedzie za zezwolenie na wycinkę, będzie za drewno, będzie za posadzenie nowych drzewek. Kto za to płaci? no mieszkańcy Alwerni płacą ale widać są bogaci.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska