https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Białoruska armia nie chce walczyć z Ukrainą? Doniesienia spod Czernihowa

Grzegorz Kuczyński
Opracowanie:
Białoruskie wojsko nie chce walczyć z Ukraińcami
Białoruskie wojsko nie chce walczyć z Ukraińcami fot. president.gov.by
Portal renomowanego ukraińskiego tygodnika „Dzerkało tyżnia” podaje, powołując się na swoje źródła, że żołnierze w kolumnie białoruskiej armii, która dwa dnie temu wkroczyła na terytorium ukraińskie, w rejon Czernihowa, nie chcą maszerować dalej w głąb Ukrainy.

Z ustaleń „Dzerkała tyżnia” wynika, że białoruski konwój wojskowy stoi we wsi Mychajło-Kocubinskoje. To niecałe 10 km na zachód od Czernihowa. W sąsiedztwie dróg, którymi na Kijów ciągną rosyjskie oddziały. Chodzić ma nawet o kilkaset pojazdów, w tym wyrzutnie Smiercz, czołgi, działa artyleryjskie Pion, bojowe pojazdy piechoty i transportery opancerzone, jak też cysterny z paliwem i ciężarówki z piechotą. Białoruscy żołnierze nie chcą ruszać dalej w głąb Ukrainy – donosi ukraiński tygodnik. Jego źródła mówią, że dowódcy oddziałów "biegają wokół konwoju i zmuszają do wykonywania rozkazów".

Prawdopodobnie chodzi o białoruskie oddziały, o których mówił 1 marca przedstawiciel sił obrony terytorialnej w Czernihowie. Łukaszenka do tej pory twierdzi, że Białoruś nie bierze udziału w wojnie z Ukrainą. Choć przyznaje, że jej terytorium jest wykorzystywane przez Rosjan, choćby do ostrzału celów ukraińskich.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska