Biedronki azjatyckie znów w natarciu. Gryzą i dają się we znaki alergikom. Biedronki wciskają się do mieszkań, szukają miejsca do zimowania

Inwazja biedronek azjatyckich. Wciskają się do mieszkań

Biedronki azjatyckie, zwane również arlekinami ponownie dały o sobie znać. Jak się okazuje mogą być zagrożeniem dla naszych rodzimych biedronek i również sporym utrapieniem dla człowieka. Biedronki z gatunku Harmonia axyridis są bowiem sadowymi szkodnikami.

Biedronkom azjatyckim sprzyja obecnie pogoda. Po chłodnym i deszczowym okresie przypomniała o sobie prawdziwie złota polska jesień, co pobudziło biedronki i skłoniło do poszukania miejsca do zimowania.

Biedronki jednak wciskają się do mieszkań, co stanowi utrapienie dla ludzi. Szczególnie upodobały sobie framugi okienne i futryny.

Biedronki mogą:

• pogryźć człowieka,
• wydzielać płyny obronne.

Wydzielają płyny obronne, szczególnie szkodliwe dla oczu, a ponadto mogą nawet ugryźć. Miejsce ugryzione przez te owady jest bolesne, może też być zaczerwienione - informuje w Dzienniku Zachodnim Łukasz Bożycki, biolog i fotogram przyrody.

Biedronka azjatycka niebezpieczna dla człowieka?

Biedronki azjatyckie są niebezpieczne szczególnie dla alergików. Wytwarzają bowiem alergeny, w chwili, gdy czują zagrożenie. Osoby mające predyspozycje do uczuleń mogą mieć zatem problem. W momencie pogryzienia może pojawić się pieczenie i swędzenie, a w skrajnych przypadkach nawet problemy z oddychaniem.

Biedronkę azjatycką cechuje:

• owalna budowa ciała o długości 5-8 mm,
• liczba kropek od 0 do 23.

Jak się przed nimi chronić? Eksperci zalecają zamykanie okien i drzwi. Warto również zaopatrzyć się w moskitiery.