
Oceny po meczu Anglia - Polska. Błysk Modera i fatalny Zieliński
Porażka z Anglikami nauczyła nas, że dobre wyniki rodzą się w dużych bólach. Przez moment byliśmy bliscy sprawienia niespodzianki, ale występy niektórych zawodników sprawiły, że na Wembley znów nie zdobyliśmy punktu. Kto nie popisał się w meczu z Anglią? Oto oceny naszych zawodników w skali 1-10 (wyjściowa 5).

Wojciech Szczęsny - 6
Przy rzucie karnym nie miał żadnych szans. Nie powinniśmy oceniać go za straconą bramkę z 11 metrów. Na plus jednak kilka udanych interwencji - tuż przed przerwą, albo ta w II połowie po strzale Sterlinga. Piłkę na 2:1 miał na rękawicy, ale siła uderzenia była zbyt duża. Nie uratował nas, ale na pewno nie zawinił.

Michał Helik - 2
Po kiepskim debiucie z Węgrami nie mogliśmy się spodziewać lepszego występu na Wembley. Helik już w 18. minucie sprokurował rzut karny - był spóźniony w tej akcji i ratował się wślizgiem. Poza tym słabo asekurował Bereszyńskiego, który miał duże problemy ze Sterlingiem. Słusznie zmieniony już w 55. minucie.

Kamil Glik - 5
Glik udowodnił, że wcale nie musi być ustawiony kilkanaście metrów przed bramkarzem, aby dobrze grać w obronie. Dowódca naszej defensywy doskakiwał to do Kane'a, to do Mounta i radził sobie z atakami rywali. Bez większego błędu w obronie, znacznie gorzej w rozegraniu.